Wojciech Jaruzelski nie żyje>>>
Był „longa manus” Związku Radzieckiego, wykonawcą dyrektyw biura politycznego w Moskwie czy patriotą, który ocalił swój kraj przed losem Węgier w 1956 i Czechosłowacji w 1968? - pyta na łamach "Corriere della Sera" były ambasador Włoch w Rosji Sergio Romano.
Powtarza on wiele innych pytań na temat osoby generała Jaruzelskiego, świadczących o tym, ze nie miał on jednego oblicza. Przyznaje jednak, że zrozumiał on, że dojście do władzy Michaiła Gorbaczowa umocniłoby polską opozycję. "Przynajmniej w części jemu zawdzięczamy fakt, że Polska gotowa była na pożegnanie z komunizmem jeszcze przed upadkiem muru berlińskiego".
Stan wojenny - zobacz serwis specjalny >>>
Rzymska "La Repubblica" podkreśla, że generał Jaruzelski był „postacią tragiczną, jakich wiele było w polskiej historii. Zmuszony do posłuszeństwa wobec Moskwy, zdolny był się jednak zrehabilitować".
Generał Wojciech Jaruzelski zmarł w niedzielę w warszawskim szpitalu w wieku 90 lat. Od trzech lat chorował na chłoniaka, nowotwór złośliwy. Przeszedł chemioterapię, jego stan zdrowia stale się pogarszał.
Generał Jaruzelski w czasach PRL był między innymi, premierem, przewodniczącym Rady Państwa i ministrem obrony narodowej. Odpowiedzialny za wprowadzenie w 1981 roku w Polsce stanu wojennego. Po transformacji ustrojowej w latach 1989-1990 był prezydentem wybranym przez Zgromadzenie Narodowe.
Grudzień '70 - zobacz serwis>>>>
IAR,kh