Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 03.06.2014

Tusk do Obamy: Polska jest gotowa wzmocnić swoje wysiłki obronne

Szef polskiego rządu zadeklarował, że do podobnego kroku będzie zachęcał europejskich sojuszników Polski.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama oraz premier Donald TuskPrezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama oraz premier Donald Tusk PAP/Leszek Szymański

Amerykański przywódca przyleciał we wtorek przed godz. 10 do Polski na uroczyste obchody 25-lecia wyborów z 4 czerwca 1989 roku. O godz. 13.20 Barack Obama przybył do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na spotkanie z premierem.

Donald Tusk, podczas konferencji po spotkaniu, ocenił, że relacje polsko-amerykańskie są niezmiennie dobre i mają fundamentalne znaczenie. - Wokół nas zmieniło się tak wiele, a nasze relacje i ich charakter się nie zmieniły, tzn. pozostają tak samo dobre i mają tak samo fundamentalne znaczenie jak w przeszłości - oświadczył.
- Jestem przekonany, że przyjaźń, którą nawiązaliśmy w ciągu tych wielu lat, będzie tylko i wyłącznie rosnąć w siłę. Lepszego przyjaciela gdziekolwiek indziej na świecie - niż Polska - nie mamy. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni, dziękuję! - stwierdził Obama.

4 czerwca - Zobacz serwis specjalny>>>

Tusk: jesteśmy gotowi wzmocnić wysiłki
Tusk poinformował, że powiadomił prezydenta USA, że Polska jest gotowa wzmocnić swoje wysiłki obronne. Wcześniej taką deklarację Obamie złożył Bronisław Komorowski, który po rozmowach z amerykańskim prezydentem w Belwederze powiedział, że będzie rekomendował rządowi i parlamentowi, by w najbliższym czasie podnieść poziom finansowania własnych Sił Zbrojnych do poziomu 2 proc. PKB.

Premier dodał, że do podobnego wysiłku będzie namawiał inne kraje Europejskie. - Będziemy się starali przekonać naszych europejskich sojuszników, także na spotkaniu NATO w Walii, do wspólnego europejskiego wysiłku na rzecz zwiększenia obronności i solidarności - zadeklarował.

Miliard na wzmocnienie obronności sojuszników

Premier stwierdził, że Polska z satysfakcją przyjęła zapowiedź prezydenta USA w sprawie przeznaczenia miliarda dolarów na wsparcie sojuszników. - Z satysfakcją usłyszałem, że to kolejny krok, a nie finał, że będziemy także w tej strategicznej perspektywie rozmawiali o coraz intensywniejszej współpracy i coraz większej obecności w tej części Europy Sojuszu Północnoatlantyckiego - zaznaczył Tusk.

W rozmowie z Komorowskim Obama oznajmił, że USA mają zamiar rozmieścić więcej sprzętu w Europie oraz zwiększyć ilość personelu amerykańskiego, jednostek wojskowych i powietrznych, cały czas rotujących się w Europie Środkowo-Wschodniej.
- Będę prosił Kongres o zatwierdzenie miliarda dolarów na wsparcie tego wysiłku, co będzie mocnym przejawieniem trwałego zaangażowania w bezpieczeństwo naszych sojuszników NATO - poinformował amerykański przywódca.
"Polska i USA gotowe wspierać Ukraińców"
Szef polskiego rządu podziękował Amerykanom za szybką i skuteczną reakcję na kryzys ukraiński i wsparcie polityczne dla Polski.
- Moja rozmowa z panem premierem raz jeszcze potwierdziła, że kraje nasze są absolutnie zjednoczone w swojej gotowości wspierania Ukraińców idących dalej swą drogą, nie tylko odnośnie wsparcia w dziedzinie integralności terytorialnej i bezpieczeństwa, ale też wszelkiego rodzaju reform gospodarczych, które będą na Ukrainie potrzebne - powiedział prezydent USA.
Obama zwrócił uwagę, że dla Ukrainy bardzo istotne będą efektywne wysiłki na rzecz reform energetyki tego kraju i zdywersyfikowania źródeł dostaw gazu. Zaznaczył, że w czasie, gdy Ukraina przechodzić będzie trudną drogę reform politycznych i gospodarczych, Polska będzie miała ważną rolę, dzieląc się z Ukrainą lekcjami swojego sukcesu, tak jak z Polską w czasie przemian dzieliły się inne kraje świata.
Prezydent USA przyznał, że wrażliwym sektorem w Europie Środkowo-Wschodniej jest energetyka, dlatego konieczne jest większe bezpieczeństwo energetyczne w Europie. Stwierdził, że "będzie to bardzo istotne dla Ukrainy, aby wdrożyć efektywne wysiłki celem reformy jej sektorów energetyki i zdywersyfikowania źródeł dostaw gazu".

IAR, PAP, kk