Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Petar Petrovic 16.06.2014

Izrael szuka porwanych nastolatków. Rozmowy z Palestyńczykami

Liderzy Izraela i Autonomii Palestyńskiej rozmawiali telefonicznie o sprawie trzech izraelskich nastolatków, porwanych na Zachodnim Brzegu. To pierwsza od roku tego typu rozmowa Benjamina Netanjahu i Mahmuda Abbasa.
Poszukiwania porwanych nastolatkówPoszukiwania porwanych nastolatkówPAP/EPA/ABIR SULTAN

Doszło do niej w sytuacji gwałtownego pogorszenia się izraelsko-palestyńskich stosunków. Niektórzy eksperci obawiają się nawet, że porwanie może doprowadzić do kolejnego konfliktu na Bliskim Wschodzie.
Izraelski premier i palestyński prezydent mieli rozmawiać o sprawie przed południem. Poinformowały o tym źródła rządu w Jerozolimie. Z kolei Palestyńczycy oświadczyli, że ich prezydent po raz pierwszy zabrał w tej sprawie głos i potępił uprowadzenie nastolatków.
Do porwania miało dojść w czwartek w okolicy Hebronu na terenach palestyńskich. Izrael twierdzi, że stoi za tym islamistyczny Hamas, rządzący Strefą Gazy. - Porwania dokonali ludzie Hamasu. Ci sami, z którymi prezydent Abbas utworzył ostatnio rząd jedności. To bardzo poważna sprawa. Dokładamy wszelkich starań, aby trójka młodych ludzi wróciła do swoich domów - mówił wczoraj izraelski premier Benjamin Netanjahu. Rzecznik Hamasu nazwał to oświadczenie „głupim”.
CNN Newsource/x-news

W rejonie Hebronu izraelska armia przeszukuje kolejne domy, a według oficjalnych komunikatów, w ostatnim czasie aresztowano łącznie około 150 osób, w tym wysokich rangą przedstawicieli Hamasu. Izraelskie media informują, że rząd rozważa wydalenie z Zachodniego Brzegu do Gazy wszystkich członków islamistycznego ugrupowania.
Agencje podały, że dziś aresztowano 40 osób a wśród zatrzymanych jest przewodniczący parlamentu Autonomii Palestyńskiej Aziz Dweik, co potwierdziła w oświadczeniu izraelska armia.
Z kolei w trakcie przeszukań domów w okolicy Ramallah doszło do starć Palestyńczyków z izraelskim wojskiem. Żołnierze mieli zastrzelić 19-letniego Palestyńczyka.
Trójka nastolatków, uczniów jednej ze szkół religijnych została uprowadzona w czwartkowy wieczór, w czasie powrotu do domu. Wszyscy troje są Izraelczykami, ale mają też amerykańskie paszporty. Najprawdopodobniej są dziećmi żydowskich osadników z Zachodniego Brzegu.
Incydent poważnie skomplikował coraz bardziej napiętą ostatnio sytuację w Izraelu i na Zachodnim Brzegu. Napięcie wzrosło po tym, jak zerwano prowadzone od kilku miesięcy dwustronne negocjacje pokojowe.
pp/IAR