Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 20.06.2014

Wcześniejsze wybory parlamentarne? Echa afery taśmowej

Nagrania opublikowane przez tygodnik "Wprost" rozgrzały polską scenę polityczną. Politycy zarówno koalicji jak i opozycji coraz śmielej mówią o tym, że już niedługo możemy pójść do urn, aby wybrać nowych parlamentarzystów.
Posłuchaj
  • Przemysław Wipler o aferze taśmowej (Salon polityczny Trójki)
  • Adam Szejnfeld o aferze taśmowej (Sygnały dnia/Jedynka)
  • Witold Waszczykowski: gdyby wniosek o samorozwiązanie sejmu był głosowany dzisiaj, to bylibyśmy przeciwko (Sygnały dnia/Jedynka)
Czytaj także

Europoseł PSL Jarosław Kalinowski mówił w piątek w "Sygnałach dnia", że jesteśmy blisko przedterminowych wyborów. Zdaniem gościa radiowej Jedynki, czy dojdzie do skrócenia kadencji parlamentu rozstrzygnie się na początku przyszłego tygodnia. Kalinowski uważa, że straty dla Polski, związane z aferą taśmową, są bardzo duże. - Zamiast zajmować się ważnymi wydarzeniami polityki międzynarodowej, między innymi na Ukrainie, musimy rozwiązywać nasze wewnętrzne problemy - zaznaczył. Jego zdaniem, szkodzi to pozycji Polski na arenie międzynarodowej.

Polityk Ludowców podkreślił, że zgadza się z premierem, iż dymisja rządu byłaby "realizacją scenariusza, pisanego przez kogoś innego". Jednak - według Kalinowskiego - utrzymywanie na siłę obecnego rządu byłoby jeszcze gorszym rozwiązaniem, gdyż jeszcze bardziej destabilizowałoby kraj.

Gość "Sygnałów dnia" uważa, że działania ABW i prokuratury w siedzibie redakcji "Wprost" były kompromitacją, za co odpowiedzialność powinien ponieść minister Bartłomiej Sienkiewicz. Europoseł dodał, że wielu prawników podważa też słowa prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, który tłumaczył swoich podwładnych po akcji w siedzibie tygodnika.

Szejnfeld: polityczny atak na rząd Donalda Tuska

Adam Szejnfeld uważa, że afera taśmowa to próba doprowadzenia do rozwiązania Sejmu metodami niedemokratycznymi. - Dlatego należy przede wszystkim wyjaśnić tę sprawę - mówił w radiowej Jedynce europarlamentarzysta Platformy Obywatelskiej.

Szejnfeld wyraził nadzieję, że Polskie Stronnictwo Ludowe będzie wspierać rząd w kryzysowym momencie. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi liderów Ludowców, którzy otwarcie mówią, że nie wykluczają wcześniejszych wyborów. Zdaniem polityka PO sytuacja powinna zmobilizować zarówno posłów Platformy jak i koalicyjnego PSL. - Chodzi o to, aby wyjaśnić sprawę i dać odpór atakowi politycznemu na rząd - podkreślił.

Gość "Sygnałów dnia" skrytykował akcję ABW i śledczych w redakcji "Wprost". Jego zdaniem, prokuratura wprawdzie miała obowiązek dochodzić, kto jest sprawcą złamania prawa, wątpliwości budzi jednak sposób jej działania.

Samorozwiązanie Sejmu?

Twój Ruch zapowiedział, że przygotuje wniosek o uchwałę rozwiązującą Sejm. Inicjatywy partii Janusza Palikota nie poprze Prawo i Sprawiedliwość. Witold Waszczykowski mówił w radiowej Jedynce, że jego ugrupowanie chce najpierw powołania rządu technicznego.

Polityk PiS-u uważa, że pozostanie na swoich stanowiskach premiera, ministra spraw wewnętrznych oraz szefów służb specjalnych mogłoby wpłynąć na przebieg kampanii wyborczej. Dlatego jeśli wniosek byłby dziś głosowany, jego partia nie poprze go.

Korwin-Mikke wróci z Brukseli?

O aferze taśmowej mówił w "Salonie politycznym Trójki" Przemysław Wipler. Poseł Kongresu Nowej Prawicy zaznaczył, że w przypadku przedterminowych wyborów czterej wybrani w maju posłowie do Parlamentu Europejskiego KNP wybiorą politykę krajową.

- Janusz Korwin-Mikke mówił dosyć otwarcie, że idziemy do europarlamentu po to, żeby być za rok w parlamencie krajowym. Jest bardzo prawdopodobne, że to się wydarzy wcześniej, więc w tym momencie jest duża szansa, że Janusz Korwin-Mikke, Stanisław Żółtek, Michał Marusik i Jarosław Iwaszkiewicz będą w tym momencie w parlamencie krajowym - podkreślił Wipler.

Jedynka/Trójka/aj