Nie rozpoczęły się jeszcze przesłuchania zatrzymanych w środę dwóch osób w sprawie afery taśmowej. Renata Mazur z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga tłumaczyła, że śledczy muszą najpierw przygotować się i zapoznać ze zdobytymi materiałami. Mazur dodała, że do przesłuchań musi dojść w środę - czyli przed upływem ustawowych 48 godzin od zatrzymania.
- Nie wskażę jakichkolwiek informacji co do osób zatrzymanych" - powiedziała Mazur, pytana o personalia zatrzymanych.
AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>
Według mediów są to biznesmen Marek F., współwłaściciel firmy Składy Węgla i główny akcjonariusz giełdowych spółek Hawe i ZWG oraz Krzysztof R. - szwagier i bliski współpracownik Marka F.
W sprawie dotyczącej taśm Wprost postawiono zarzuty dwóm osobom, pracownikom restauracji w których nagrywani byli politycy.
We wtorek zarzuty usłyszał Konrad L. - kelner z restauracji Amber Room w Pałacu Sobańskich, w której dokonywano części podsłuchów. Wcześniej postawiono zarzuty w tej sprawie i zwolniono za kaucją managera restauracji Sowa i Przyjaciele Łukasza N.
Prokuratorzy prowadzą śledztwo w związku z artykułem kodeksu karnego mówiącym o nielegalnym podsłuchu. Kara za to przestępstwo to grzywna, ograniczenie wolności albo pozbawienie wolności do lat 2.
TVN24/x-news
Praska prokuratura prowadzi dwa śledztwa - w sprawie podsłuchiwania polityków i w sprawie treści rozmów Sławomira Nowaka z byłym wiceministrem finansów Andrzejem Parafianowiczem.
Do prokuratury wpłynęło dotychczas sześć zawiadomień dotyczących podsłuchów. Złożyli je:Sławomir Nowak, Radosław Sikorski, Jacek Rostowski, Bartłomiej Sienkiewicz, Dariusz Zawadka, członek zarządu spółki PERN, były dowódca jednostki GROM i Marek Belka.
Tygodnik "Wprost", który opublikował treść podsłuchanych rozmów polityków, podał, że źródłem informacji o nagraniach jest biznesmen.
IAR, PAP, bk