Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 28.06.2014

Separatyści atakują, mimo rozejmu i ultimatum UE. Są ofiary śmiertelne

Na wschodzie wciąż toczą się walki. Dzieje się tak mimo tego, że Kijów przedłużył zawieszenie broni, a Unia Europejska dała separatystom czas do poniedziałku na wypełnienie warunków rozejmu. Jednocześnie Bruksela zagroziła Rosji sankcjami.
Niedatowane zdjęcie z Doniecka, przedstawiające separatystów po zajęciu przez nich bazy sił ukraińskich; fotografię przekazano agencji EPA 28 czerwcaNiedatowane zdjęcie z Doniecka, przedstawiające separatystów po zajęciu przez nich bazy sił ukraińskich; fotografię przekazano agencji EPA 28 czerwcaPAP/EPA/STRINGER

Kryzys na Ukrainie - serwis specjalny >>>

- Trzech żołnierzy ukraińskich zginęło, a czterech zostało rannych na skutek ostrzału posterunku sił ukraińskich pod Słowiańskiem przez członków nielegalnych ugrupowań zbrojnych - poinformował rzecznik sił antyterrorystycznych w Doniecku Ołeksij Dmytraszkowskyj.

Batalion Donbas chce przerwania rozejmu
Wcześniej dowódca ochotniczego batalionu obrony terytorialnej obwodu donieckiego Donbas Semen Semenczenko powiadomił o dwóch zabitych podczas sobotniego ostrzału. - Trwają ostrzały naszych posterunków, zabito dwóch żołnierzy i dwóch raniono. Żądamy natychmiastowego wprowadzenia stanu wojennego! - napisał Semeneczenko na swojej stronie na Facebooku.

Przedstawiciele batalionu Donbas powiadomili, że w niedzielę organizują wiec przed siedzibą administracji prezydenta Ukrainy, będą apelować, by skrócono zawieszenie broni.

MON Ukrainy: separatyści ignorują rozejm
Wcześniej w sobotę ukraińskie ministerstwo obrony napisało w oświadczeniu, że mimo ogłoszonego zawieszenia broni separatyści ignorują pokojowy plan uregulowania sytuacji na wschodzie Ukrainy i są kontynuowane ataki na siły antyterrorystyczne. Według resortu ukraińskie siły zbrojne były ostrzeliwane w okolicach Słowiańska, Dmytrowki, Dubrowki, wioski Krywa Łuka i Kramatorska w obwodzie donieckim oraz koło Czerwonopartyzańska w obwodzie ługańskim.

Niedatowana
Niedatowana fotografia udostępniona 28 czerwca: separatyści świętują zdobycie bazy Ukraińskiej Gwardii Narodowej w Doniecku; fot. PAP/EPA/STRINGER

Natomiast przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Myrosław Rudenko powiedział agencji Interfax, że "w Kramatorsku kontynuowane są działania bojowe (ukraińskiego wojska )". Twierdzi on, że przedłużenie zawieszenia broni, ogłoszone przez ukraińskiego prezydenta Petra Poroszenkę w nocy z piątku na sobotę, ma jedynie umożliwić siłom rządowym zajęcie pozycji przed atakiem na rebeliantów.Separatyści twierdzą, że rozpoczną negocjacje pokojowe z Kijowem, jeśli siły rządowe wycofają się ze wschodnich obwodów. Odmawiają złożenia broni, dopóki ten postulat nie zostanie spełniony.
Minister obrony Mychajło Kowal zapewnił w sobotę, że żołnierze ukraińscy ściśle przestrzegają decyzji prezydenta o przedłużeniu zawieszenia broni. - Oczywiście były prowokacje, ale kontrolujemy ten proces. Realizujemy od A do Z decyzję naczelnego dowódcy, prezydenta Ukrainy - zapewnił.

Rozejm i ultimatum Brukseli
Pierwotny rozejm obowiązywał od 20 czerwca do 27 czerwca wieczorem. W nocy z piątku na sobotę Poroszenko przedłużył okres obowiązywania zawieszenia broni do godz. 22 (21 czasu polskiego) w poniedziałek, 30 czerwca.

Unia Europejska postawiła separatystom ultimatum, zagroziła Rosji sankcjami >>>

Konkluzje Rady Europejskiej - dokument >>>

UE przedstawiła w piątek separatystom czteropunktowe ultimatum, którego warunki mają zostać spełnione do 30 czerwca. Składa się na nie: przywrócenie kontroli władz ukraińskich nad trzema przejściami granicznymi; zawarcie porozumienia umożliwiającego OBWE monitorowanie przestrzegania rozejmu; uwolnienie zakładników, w tym obserwatorów OBWE; rozpoczęcie rzeczowych negocjacji na temat wdrażania planu pokojowego Poroszenki.

PAP/agkm

Fotografia
Niedatowana fotografia udostępniona 28 czerwca: separatyści świętują zdobycie bazy Ukraińskiej Gwardii Narodowej w Doniecku, PAP/EPA/STRINGER