Sekcja pozwoli odpowiedzieć na pytanie czy mężczyzna zmarł w wyniku postrzału, czy przyczyna była inna.
Pacjent przebywał w szpitalu w Rudzie Śląskiej po operacji. Trafił tam z raną kłutą. To po zabiegu miał wpaść w szał. Zaczął niszczyć pokój, w którym przebywał, biegał po oddziale z nożami, które zabrał z oddziałowej kuchni.
TVN24/x-news
Agresywnego pacjenta próbowali uspokoić policjanci. Funkcjonariusze dwukrotnie użyli gazu obezwładniającego, a także pałki. Nie przyniosło to rezultatu. Gdy mężczyzna zaatakował jednego z policjantów, rzucając się w jego stronę z nożami, drugi funkcjonariusz oddał strzał, raniąc go w udo. Nie powstrzymało to jednak atakującego. Padł drugi strzał, w miednicę, co umożliwiło już obezwładnienie 56-latka.
Mimo szybko udzielonej pomocy, pacjent zmarł.
TVN24/x-news
Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Rudzie Śląskiej. Śledztwo toczy się na dwóch płaszczyznach. Pierwsza dotyczy ewentualnego przekroczenia uprawnień przez policjantów. Druga odnosi się do czynnej napaści na funkcjonariuszy.
Analizą zdarzenia - poza policją i prokuraturą - ma się zająć szpitalny zespół ds. zdarzeń niepożądanych.
IAR, PAP, bk