Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 16.07.2014

Jacek Dominik tymczasowym komisarzem do spraw budżetu

Posłowie w europarlamencie przyjęli kandydaturę Jacka Dominika, byłego wiceministra finansów, zdecydowaną większością głosów.
Jacek DominikJacek Dominikmf.gov.pl
Posłuchaj
  • Relacja Andrzeja Gebera ze Strasburga (IAR): Jacek Dominik został tymczasowym komisarzem
Czytaj także

Jacek Dominik zastąpi pełniącego tę funkcję przez blisko pięć lat komisarza Janusza Lewandowskiego, który został europosłem. Tymczasowy komisarz będzie pełnił swe obowiązki do końca kadencji obecnej Komisji Europejskiej, czyli do 31 października. Jacek Dominik nie był obecny w Parlamencie w czasie zatwierdzania jego kandydatury.

Zdaniem Janusza Lewandowskiego, w tym krótkim okresie sprawowania funkcji, nowy komisarz będzie miał do załatwienia kilka ważnych i trudnych spraw. Przede wszystkim będzie musiał sprostać batalii toczonej o przyszłoroczny budżet oraz dopilnować uzupełnienia brakujących pieniędzy na tegoroczne zobowiązania Komisji.

Pierwszego listopada rozpocznie prace nowy skład Komisji Europejskiej pod przewodnictwem Jean-Claude'a Junckera.

Po środowym głosowaniu w Parlamencie Europejskim czterech tymczasowych komisarzy musi jeszcze ostatecznie zatwierdzić Rada UE. - Ostateczne zatwierdzenie nowych komisarzy przez Radę oczekiwane jest w najbliższym czasie - czytamy w informacji PE.

Tymczasowych komisarzy poparło w środę 421 europosłów, 170 głosowało przeciw, a 32 się wstrzymało.

Budżet na 2014 i 2015 rok

Kandydaci byli w poniedziałek przesłuchiwani przez komisje europarlamentu. Przesłuchiwany przez komisję PE ds. budżetu Jacek Dominik zadeklarował, że jego priorytetem na tym stanowisku będzie znalezienie kompromisu w sprawie unijnego budżetu na rok 2015, ale także w sprawie zaproponowanych przez Komisję Europejską poprawek do budżetu UE na rok 2014. - Są to kluczowe elementy, które muszą zostać przyjęte tej jesieni - mówił.

Komisja Europejska pod koniec maja przedstawiła projekt nowelizacji budżetu na bieżący rok, tłumacząc to koniecznością uregulowania niespodziewanie wysokich płatności za projekty realizowane w ramach polityki spójności, głównie w krajach Europy Środkowej i Wschodniej, a także wzrostem wydatków związanych z programami wspierania wzrostu gospodarczego i zatrudnienia w UE. KE potrzebuje też dodatkowych środków na wsparcie dla Ukrainy.

Osiem krajów UE, które wpłacają najwięcej do unijnej kasy (Wielka Brytania, Austria, Dania, Finlandia, Francja, Niemcy, Szwecja i Holandia), skrytykowało przedstawiony przez KE projekt zwiększenia budżetu na 2014 rok o 4,7 mld euro i zakwestionowało legalność propozycji KE, która chce zwiększyć pułap płatności na 2014 rok, wykorzystując tzw. margines na nieprzewidziane wydatki.

W czerwcu Komisja przyjęła projekt budżetu na 2015 r., który przewiduje, że UE wyda w przyszłym roku ze wspólnej kasy 142,1 mld euro. Większość tych pieniędzy ma trafić na działania pobudzające wzrost gospodarczy i zatrudnienie. We wtorek kraje UE porozumiały się ws. projektu unijnego budżetu na 2015 rok. Zakłada on wydatki na poziomie 140 mld euro, czyli o ponad dwa miliardy mniejsze, niż zaproponowała KE.

Dominik przez ostatnie 20 lat pracował w Ministerstwie Finansów, a przez ostatnie osiem lat był wiceministrem finansów odpowiedzialnym m.in. za sprawy unijne. Przewodniczył m.in. negocjacjom budżetowym podczas polskiego przewodnictwa w Radzie UE w 2011 r.

W majowych wyborach mandat w PE uzyskało w sumie sześciu urzędujących komisarzy. Czterech zdecydowało się zasiąść w europarlamencie, co oznaczało, że musieli odejść z Komisji. I tak Viviane Reding, dotychczasową komisarz ds. sprawiedliwości z Luksemburga zastąpi dyrektor generalna Urzędu Oficjalnych Publikacji UE Martine Reicherts; Fina Olli Rehna, odpowiedzialnego dotąd za sprawy gospodarcze i walutowe, zastąpi były premier Jyrki Katainen, a Antonio Tajaniego, dotychczasowego komisarza ds. przemysłu z Włoch, zastąpi b. stały przedstawiciel tego kraju przy UE Ferdinando Nelli Feroci.

PAP/IAR/agkm

''