Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Izabela Zabłocka 31.07.2014

Rosyjskie ćwiczenia z rakietami S-300. Ukraina żąda wyjaśnień

Prowadzone na południu Rosji ćwiczenia wojskowe z udziałem systemów przeciwlotniczych ziemia-powietrze S-300 wywołały zaniepokojenie Ukrainy, która w czwartek zażądała od Moskwy wyjaśnień. Kijów obawia się, że manewry obejmą terytorium zbyt blisko jej granicy.
Ukraiński prezydent Petro Poroszenko. Władze w Kijowie żądają od Rosji wyjaśnień w sprawie manewrówUkraiński prezydent Petro Poroszenko. Władze w Kijowie żądają od Rosji wyjaśnień w sprawie manewrówPAP/EPA/SERGEY DOLZHEKO

Manewry, w których uczestniczą także bombowce Su-24 i myśliwce przechwytujące MiG-31, trwają już w rejonie Astrachania na południu Rosji i zakończą się w piątek - powiedział w czwartek rzecznik prasowy rosyjskiego Centralnego Okręgu Wojskowego. Dodał, że działania te były już planowane wcześniej i nie mają związku z eskalacją napięcia we wschodniej części Ukrainy.
Rosyjskie ministerstwo obrony oznajmiło, że celem manewrów było szkolenie rosyjskich sił zbrojnych w "odparciu zmasowanego ataku rakietowego".
Ukraińskie władze domagały się w czwartek wyjaśnień w sprawie "operacji militarnych w pobliżu granicy z Ukrainą", które według niej rozpoczęły się we wtorek. Ukraińskie MSZ wyraziło szczególne zaniepokojenie ćwiczeniami "na wielką skalę" w przygranicznych regionach Rostowa nad Donem i Stawropola.
Lotnictwo rosyjskie przeprowadzi w sierpniu osobne ćwiczenia przy wykorzystaniu S-300 i bardziej nowoczesnej wersji systemu rakietowego czwartej generacji typu ziemia-powietrze S-400, a także systemów Pancyr-S1 - rosyjskiego samobieżnego przeciwlotniczego zestawu artyleryjsko-rakietowego.

Kryzys ukraiński: serwis specjalny >>>

PAP/iz

''