Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Beata Krowicka 05.08.2014

Pielgrzymki ruszają z Warszawy na Jasną Górę. Dziś studenci, niepełnosprawni i bezdomni

Sześć różnych pielgrzymek wyruszy w sierpniu z Warszawy na Jasną Górę. Ze stolicy do Częstochowy pójdą między innymi studenci, rodziny i bezdomni.
Sprzed warszawskiego kościoła św. Anny wyruszyła rano 34. Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna na Jasną GóręSprzed warszawskiego kościoła św. Anny wyruszyła rano 34. Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna na Jasną GóręPAP/Marcin Obara
Galeria Posłuchaj
  • Wspólna pielgrzymka niepełnosprawnych i bezdomnych - relacja Grzegorza Maciaka (IAR)
  • Warszawa rusza na Jasną Górę - relacja Grzegorza Maciaka (IAR)
  • Wyruszyła Warszawska Akademicka Pielgrzymka na Jasną Górę - relacja Mariusza Pieśniewskiego (IAR)
Czytaj także

Dwie pierwsze pielgrzymki wychodzą już we wtorek. To 34. Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna i 23. Piesza Pielgrzymka Niepełnosprawnych. Na tej drugiej opiekunami na trasie będą bezdomni.

Pielgrzymi z obydwu grup mają do pokonania około trzysta kilometrów. Każdy, kto wyrusza w drogę, ma jakąś intencję. W większości są to różne prośby. Jolanta będzie się modlić o zdrowie dla najbliższych, dobry wynik na obronie pracy magisterskiej i znalezienie dobrego męża.

Bezdomni ramię w ramię z niepełnosprawnymi
Wyjątkową grupą pątników będą bezdomni, którzy na czas wędrówki wcielą się w opiekunów niepełnosprawnych. Dla Roberta, który od dwunastu lat żyje na ulicy ta pielgrzymka to dobra motywacja do tego, aby coś w swoim życiu zmienić i pomóc komuś potrzebującemu.

To pierwsza taka pielgrzymka w Polsce. Liczy ona 500 osób.

Punktem startu był kościół przy ulicy Deotymy, gdzie działa Duszpasterstwo Niepełnosprawnych. - W tym roku niepełnosprawni, którzy idą na Jasną Górę po raz 23., zaprosili bezdomnych - mówi ksiądz Stanisław Jurczuk. Duchowny przekonuje, że niepełnosprawni mają w sobie coś takiego że przyciągają do siebie innych. Bezdomni bardzo przejmują się swoją rolą. - To dla mnie bardzo ważne, że mogę komuś pomóc - mówi Krzysztof.
W pielgrzymce uczestniczy trzydziestu bezdomnych. To podopieczni braci kapucynów i księży kamilianów.

Uczniowie i studenci w drodze na Jasną Górę

34. Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna na Jasną Górę wyruszyła sprzed warszawskiego kościoła św. Anny. Uczestniczy w niej kilka tysięcy osób, głównie studenci, licealiści oraz pracownicy uczelni.

tvnwarszawa.pl/x-news

W czasie mszy dla pielgrzymów, odprawionej w kościele św. Anny, metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podkreślał, że w okresie pielgrzymowania odbywają się wielkie duchowe spotkania. - Chciałbym żebyście szli do Częstochowy, żebyście nawiedzali Jasną Górę w tym waszym pielgrzymowaniu uwielbiając Boga i dziękując za wielkie dzieła, które dzieją się w Kościele i w świecie - mówił Nycz.
Metropolita nawiązał do 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. - Wasze tegoroczne pielgrzymowanie wychodzi ze stolicy Polski w dniach, w których przeżywamy 70. rocznicę wielkiego, ale zarazem okrutnego Powstania Warszawskiego, które pozbawiło życia ponad 200 tysięcy ludzi - powiedział.
Kardynał przypomniał, że w niedzielę minęła 113. rocznica urodzin prymasa Stefana Wyszyńskiego, który 90 lat temu przyjął święcenia kapłańskie. - Jest to w jakimś sensie rok naszego wielkiego Prymasa Tysiąclecia. Polecam wam modlitwę w intencji jego beatyfikacji - zwrócił się do wiernych.
Hierarcha mówił także o Światowych Dnach Młodzieży, które odbędą się w Krakowie pod koniec lipca 2016 r. - Za dwa lata o tej porze pójdziemy na pielgrzymkę po to, by dziękować za przyjazd papieża na Światowe Dni Młodzieży w Polsce. Módlmy się za to - powiedział Nycz.

"Ostatnie słowa, ostatnie czyny"
Metropolita warszawski podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji pielgrzymki. Nawiązał także do jej hasła: "Ostatnie słowa ostatnie czyny...". "Oczywiście chodzi o ostatnie słowa i czyny Jezusa Chrystusa. To jest jego testament, testament dla Kościoła i dla każdego z was. Te słowa, które wypowiedział Chrystus na krzyżu są niezwykle ważne" - powiedział Nycz.
Pątnicy wyruszyli sprzed kolumny Zygmunta. Do Częstochowy idą w kilkunastu grupach, oznaczonych kolorami. Trasa pielgrzymki wynosi około 290 km. Każdego dnia pielgrzymi muszą przejść ok. 35 km. Do Częstochowy mają dotrzeć 14 sierpnia.

Sierpień tradycyjnie jest już czasem pielgrzymek, a Polacy to jedna z najchętniej pielgrzymujących narodowości na świecie. Co dwudziesty pielgrzym to nasz rodak.

Pątnicy idą do częstochowskiego sanktuarium, aby 15 sierpnia wziąć udział w uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Apel o ostrożność

Policjanci ostrzegają kierowców przed niebezpiecznymi manewrami podczas wyprzedzania kolumny pielgrzymów.
W wielu większych miastach przejście pielgrzymki zabezpieczają policjanci. Rzecznik policji Mariusz Sokołowski mówi, że kierowcy powinni szczególnie ostrożnie zachowywać się tam, gdzie pielgrzymka porusza się bocznymi, mniej uczęszczanymi drogami. Warto zwolnić i zachować zwiększony dystans od kolumny pieszych, tak aby nikogo na przykład nie uderzyć lusterkiem.
Mariusz Sokołowski apeluje o to, aby kierowcy stosowali się do poleceń osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo pielgrzymki. To przeszkolone osoby w odblaskowych kamizelkach. Rzecznik podkreśla, że tacy porządkowi pełnią funkcję podobną do policjanta na drodze i apeluje, "aby spojrzeć życzliwie na tych, którzy postanowili w ten sposób dojść do Częstochowy".
Mimo apeli na pielgrzymkach zdarzają się wypadki, takie jak na przykład wjechanie auta w kolumnę pielgrzymów czy potrącenie pieszego.

IAR, PAP, bk