Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Jaremczak 17.08.2014

Tygodnik "Wprost": szukali haków na Bronisława Komorowskiego

"Wprost" twierdzi, że dotarł do dokumentów komisji weryfikacyjnej WSI, którą kierował Antoni Macierewicz.
Prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości związanych ze świętem Wojska PolskiegoPrezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości związanych ze świętem Wojska PolskiegoPAP/Bartłomiej Zborowski

Dziennikarze tygodnika twierdzą, że weszli w posiadanie 47 stron dokumentów opisanych jako ściśle tajne, które miały być podstawą do stworzenia aneksu do Raportu z Likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. Aneks, którego autorem jest Antoni Macierewicz, nigdy nie został opublikowany. Decyzją Lecha Kaczyńskiego został utajniony, a cała dokumentacja znajduje się nadal w Kancelarii Prezydenta.
Dokumenty, które znalazły się w rękach dziennikarzy to według "Wprost" dowód na to, że komisja weryfikacyjna szukała między innymi "haków" na Bronisława Komorowskiego. Chodzi o okres, w którym obecny prezydent był ministrem obrony narodowej.

Jak pisze "Wprost", według weryfikatorów Komorowski patronował podejrzanej fundacji, która wyłudzała pieniądze z Wojskowej Akademii Technicznej, używał materiałów WSI do niszczenia podwładnych. Wreszcie miał kontakty z międzynarodowymi handlarzami bronią o fatalnej reputacji.

Raport w sprawie likwidacji WSI - czytaj więcej >>>

Na podstawie raportu przygotowanego przez Komisję Weryfikacyjną wszczęto kilka śledztw w sprawie przestępstw WSI. Większość umorzono. Osoby wymienione w raporcie jako agenci wytoczyły MON ponad 20 procesów. MON przeprosiło już większość z nich, kwota kosztów resortu z tego tytułu wyniosła 1,2 mln zł.

PiS wielokrotnie wypominało obecnemu prezydentowi, że zasiadając w Sejmie głosował przeciwko likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. Służbom tym PiS zarzucało wiele nieprawidłowości, m.in. brak weryfikacji z lat PRL, tolerowanie szpiegostwa na rzecz Rosji, udział w aferze FOZZ, nielegalny handel bronią.

Prezydent niejednokrotnie odnosił się do zarzutów, że był związany z WSI. - Co do tego, kto jest bliżej z czym związany, to powiem, że poczuwam się w pełni do kontaktów z WSI, ale jako przełożony WSI, bo byłem ministrem obrony narodowej - mówił w Radiu Zet.

-  Wiele osób skrzywdzono i zaszkodzono siłom zbrojnym, bezpieczeństwu, nic nie zostało udowodnione - podkreślił Komorowski i dodał, że wie, - kto wyciąga największe korzyści z tytułu rozwalenia polskich służb wywiadowczych i kontrwywiadowczych. Niewątpliwie na wschód od Polski otworzono butelkę szampana na wiadomość, co zrobiono z polskim wywiadem i kontrwywiadem - powiedział prezydent.

- Dzisiaj, po tych wielu latach jestem dziesięć razy bardziej pewien, że to ja miałem rację głosując przeciw tej niemądrej ustawie, którą zrobili źli ludzie, szkodzący Polsce - podsumował Bronisław Komorowski.

IAR/asop

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>