Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Jaremczak 24.08.2014

Media: służby wiedzą kim jest morderca amerykańskiego dziennikarza

Brytyjskie służby specjalne zidentyfikowały islamistę, który dokonał egzekucji amerykańskiego dziennikarza Jamesa Foley'a - twierdzi prasa.
James Foley został zamordowany przez dżihadystów na północy IrakuJames Foley został zamordowany przez dżihadystów na północy Irakuscreen: CNN Newsource/x-news
Posłuchaj
  • Według medialnych doniesień, brytyjskie służby specjalne zidentyfikowały islamistę, który dokonał egzekucji amerykańskiego dziennikarza Jamesa Foley'a. Relacja Grzegorza Drymera (IAR)
Czytaj także

Niedzielne wydania "The Sunday Telegraph", "Independent on Sunday" i "Mail on Sunday" twierdzą, że amerykański dziennikarz został zamordowany przez 23-letniego mieszkańca Londynu, Abdel-Madżida Abdell Barry'ego. Według tych gazet, mężczyzna pochodzi z dobrze sytuowanej rodziny zamieszkałej w ekskluzywnej dzielnicy Maida Vale w domu wartym milion funtów. Dzienniki podają, że Abdel Barry był znany w środowiskach muzycznych i w 2012 roku jego rap dostał się nawet do programu radia BBC.
W maju tego roku Abdel Barry miał dokonać, również sfilmowanej, egzekucji syryjskiego żołnierza, strzelając mu w tył głowy z pistoletu. W czerwcu zamieścił na Twitterze przesłanie do Brytyjczyków: "Idą już po was Lwy Islamu, niewierni. Wkrótce będziemy was ścinać na waszym podwórku". Znane jest jego zdjęcie z uciętą głową. Wiadomo też, że jest leworęczny, jak zabójca Jamesa Foley'a.

(źródło:CNN Newsource/x-news)

Inne media, w tym "Observer", internetowy "Huffington Post" i BBC, posługują się jednak nadal tylko pseudonimem "Dżihadysta John". Jak ujawnili zwolnieni za okupem francuscy dziennikarze, zakładnicy uwięzieni w Syrii nadali imiona John, Paul i Ringo trzem brytyjskim strażnikom, określanym kolektywnie jako "Beatlesi".

24-latek w zeszłym roku wyjechał z Londynu, gdzie mieszkał wraz z matką i pięciorgiem rodzeństwa. Przebywa najprawdopodobniej w Syrii i walczy w szeregach Państwa Islamskiego.

We wtorek w internecie pojawiło się nagranie wideo ukazujące egzekucję Foleya, dokonaną przez sunnickich ekstremistów z organizacji Państwo Islamskie. Z kilkuminutowego nagrania wynika, że jego śmierć to zemsta za ataki lotnictwa USA na dżihadystów w Iraku. Islamiści zagrozili też ścięciem kolejnego amerykańskiego dziennikarza, Stevena Sotloffa.

Śmierć Jamesa Foleya - tu czytaj więcej >>>
Natychmiast po pojawieniu się nagrania egzekucji agenci z USA i Wielkiej Brytanii rozpoczęli poszukiwania zamaskowanego mężczyzny, który obciął głowę zakładnikowi. Namierzenie islamisty ułatwiło nagranie, gdzie mężczyzna mówi po angielsku z akcentem brytyjskim.

Amerykański dziennikarz, 40-letni Jamesa Foley dwa lata temu zaginął w Syrii.

(źródło: CNN Newsource/x-news)

Wcześniej jako tak zwany freelancer, czyli wolny strzelec przez pięć lat przebywał na Bliskim Wschodzie. Relacjonował konflikty w Afganistanie, Libii i Syrii dla GlobalPost, francuskiej agencji Agence France-Presse i innych międzynarodowych agencji prasowych. Współpracował też z Human Rights Watch, przesyłając nagrania wideo dokumentujące naruszanie praw człowieka. Był jednym z twórców filmu dokumentalnego o pracy HRW pod tytułem: "E-Team", który zdobył nagrodę za najlepszy scenariusz na tegorocznym festiwalu Sundance.

W jednym z wywiadów dla BBC przyznał, ze "pociąga go dramaturgia wojny". Mówił, że to właśnie wolni strzelcy podejmują największe ryzyko, bo za ich pracą nie stopi żadna wielka redakcja.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR/asop

''