Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 09.09.2014

Wielka Brytania bez Szkocji? Cameron leci do Edynburga: Zjednoczone Królestwo powinno zostać razem

Brytyjski premier David Cameron oraz przywódcy Liberalnych Demokratów i laburzystów udadzą się w środę do Edynburga, by prowadzić kampanię przeciw oderwaniu się Szkocji od Zjednoczonego Królestwa.
David Cameron przekona Szkotów?David Cameron przekona Szkotów?PAP/EPA/ANDY RAIN

Referendum niepodległościowe w Szkocji odbędzie się 18 września, a wedle najnowszych sondaży liczba zwolenników niepodległości wzrosła, a grupa jej przeciwników maleje. Wobec groźby rozpadu liczącej 300 lat unii rząd i opozycja w Londynie tworzą wspólny front. - Wiele nas dzieli, ale jest jedna rzecz, co do której jesteśmy absolutnie zgodni: Zjednoczone Królestwo powinno zostać razem - napisali Cameron, szef współrządzących Liberalnych Demokratów Nick Clegg i przywódca opozycyjnej Partii Pracy Ed Miliband.

Jak komentuje Reuters, ryzyko oderwania się Szkocji jest tak poważne, że liderzy partii nie będą obecni na ważnej sesji parlamentarnej, podczas której tradycyjnie premier odpowiada na pytania deputowanych. - Uzgodniliśmy, że miejscem, w którym powinniśmy być w środę, jest Szkocja, a nie Westminster (parlament) - czytamy w oświadczeniu polityków.

Liczba zwolenników niepodległości wzrosła według firmy TNS z 32 proc. miesiąc temu do 38 proc., podczas gdy liczba utrzymania przez Szkocję związku z Londynem spadła z 45 do 39 proc. Zamiar wzięcia udziału w referendum zadeklarowało 84 proc. ankietowanych.

Wcześniejszy sondaż YouGov, przeprowadzony dla "Sunday Timesa", wykazał po raz pierwszy minimalną, mieszczącą się w ramach błędu statystycznego przewagę zwolenników niepodległości w proporcji 51 do 49 proc. Sondaż nie uwzględniał osób niezdecydowanych.

''PAP/aj