Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Izabela Woroniecka-Cieślak 17.09.2014

Policja walczy z piratami drogowymi

W sierpniu tego roku w komendach wojewódzkich w całym kraju zaczęły działać specjalne zespoły do walki z piratami drogowymi. W skład powołanych grup weszli nie tylko funkcjonariusze z drogówki, lecz także policjanci kryminalni, analitycy i specjaliści zajmujący się walką z cyberprzestępczością.
Policja walczy z piratami drogowymiPolicja walczy z piratami drogowymiGlow Images/East News

Praca zespołów do przeciwdziałania agresywnym zachowaniom na drogach polega między innymi na ustalaniu tożsamości piratów drogowych oraz analizie nagrań z monitoringów i filmów zamieszczanych przez kierowców w Internecie. Rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Mrozek wyjaśnia, że policjanci zbierają dane o miejscach organizowania tak zwanych nielegalnych wyścigów i ich uczestnikach, a także śledzą informacje pojawiające się w prasie i Internecie, na przykład zamieszczane w sieci filmy dotyczące wykroczeń drogowych. Funkcjonariusze analizują również zapisy monitoringu miejskiego.

Stołeczna komenda jako pierwsza poinformowała o dotychczasowych efektach pracy swojego zespołu. Począwszy od 1 sierpnia wystawiono w sumie 100 mandatów karnych, zatrzymano 5 praw jazdy i ujawniono 8 piratów drogowych.

Zespoły działające w komendach wojewódzkich to niejedyny sposób Policji na walkę ze stwarzającymi zagrożenie kierowcami. Po pierwszych miesiącach tego roku - kiedy stwierdzono, że liczba wypadków i ofiar jest większa niż w tym samym okresie roku 2013 - komendant główny zalecił, by w przypadku rażącego łamania przepisów drogowych policjanci zatrzymywali kierowcom prawa jazdy. Począwszy od maja bieżącego roku funkcjonariusze zatrzymali na tej podstawie ponad 7,5 tysiąca dokumentów.

Zgodnie z zapisami kodeksu wykroczeń policjant może zatrzymać prawo jazdy i wystąpić do sądu z wnioskiem o ukaranie kierowcy zakazem prowadzenia pojazdu na co najmniej kilka miesięcy. Takie rozwiązanie można stosować w sytuacjach rażącego łamania przepisów drogowych, na przykład wtedy, gdy kierowca swoją brawurową jazdą zmusza innych do zjeżdżania na pobocze, wyprzedza na trzeciego, na podwójnej linii ciągłej lub przed wzniesieniem. Początkowo sędziowie różnie podchodzili do wniosków Policji, ale obecnie w ponad połowie przypadków decydują o czasowym odebraniu prawa jazdy, zazwyczaj na trzy albo sześć miesięcy.
Funkcjonariusze coraz częściej korzystają też z filmów innych kierowców. Niektóre komendy wojewódzkie uruchomiły nawet specjalne strony internetowe, gdzie można nadsyłać tego typu nagrania, choć, jak przyznają funkcjonariusze, są to jedynie materiały dodatkowe umożliwiające dotarcie do piratów drogowych.
Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że tylko od stycznia do lipca tego roku wystawiono ponad 2 miliony mandatów. Najczęściej, bo prawie milion razy, kierowcy karani byli za przekroczenie prędkości. Za nieprawidłowe wyprzedzania wystawiono w tym okresie około 53 tysięcy mandatów, a za nieustąpienie pierwszeństwa - blisko 29,5 tysiąca.
PAP/iwo