Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Tomasz Owsiński 19.09.2014

Amerykanie dozbroją Syryjczyków w walce z dżihadystami

Ponad 40 krajów bierze udział w koalicji przeciwko Państwu Islamskiemu - poinformował Barack Obama. Prezydent USA podkreślił, że jednogłośne poparcie Kongresu dla operacji przeciwko dżihadystom pokaże zjednoczenie Amerykanów wokół tej sprawy.
Barack Obama zapewnił, że USA będą kontynuowały naloty na cele dżihadystów.Barack Obama zapewnił, że USA będą kontynuowały naloty na cele dżihadystów.PAP/EPA/OLIVIER DOULIERY

Amerykański Senat zaakceptował plan prezydenta, zakładający szkolenie i zbrojenie umiarkowanych syryjskich rebeliantów do walki z Państwem Islamskim.

- To pokazuje, że Amerykanie są zjednoczeni w walce z ISIS - powiedział Obama, używając wymiennej nazwy Państwa Islamskiego. Nawiązując do egzekucji, jaką bojownicy IS wykonali w ostatnim czasie na dwóch amerykańskich dziennikarzach, Obama podkreślił, że terroryści z Państwa Islamskiego nie są w stanie zastraszyć Amerykanów.
Dziękując kongresmenom za poparcie, prezydent zapewnił, że USA będą kontynuowały naloty na cele dżihadystów, ale "siły amerykańskie nie wezmą udziału w walkach lądowych".

WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>
W przyjętej znaczną większością głosów ustawie (za 78, przeciw 22), senatorzy zgodzili się na zwiększenie budżetu USA o 500 mln dolarów na zbrojenie i szkolenie syryjskiej opozycji, o co Obama wystąpił do Kongresu już w maju. Jak zapowiedziała administracja, USA chcą szkolić tych rebeliantów z terytorium Arabii Saudyjskiej, na co Rijad już się zgodził.
W środę za zbrojeniem syryjskich rebeliantów opowiedziała się także niższa izba amerykańskiego Kongresu; za głosowało 273 kongresmenów, a przeciw 156. Obama mógł liczyć w tej sprawie na znaczne poparcie opozycyjnej Partii Republikańskiej.

Poza zbrojeniem umiarkowanych rebeliantów amerykańska strategia walki z IS obejmuje przede wszystkim zintensyfikowanie prowadzonych od 8 sierpnia bombardowań z powietrza na cele IS w Iraku, by wesprzeć walczącą z dżihadystami na lądzie armię iracką oraz kurdyjskich bojowników. Naloty mają też zostać rozszerzone na terytorium sąsiedniej Syrii, gdzie mieszczą się główne dowództwo i baza IS. Jest to przełom, gdyż administracja unikała dotychczas angażowania USA w trwającą od ponad trzech lat wojnę domową w Syrii.

CIA ocenia, że Państwo Islamskie ma w tej chwili około 30 tysięcy bojowników w Syrii i w Iraku. Dżihadyści dokonują brutalnych zbrodni: morderstw, przestępstwach seksualnych, masowych czystek wśród chrześcijan, jazydów i szyitów.

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>

IAR/PAP, to

''