Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 26.09.2014

Włoskie media: w komputerze abp. Wesołowskiego znaleziono 100 tys. plików z pornografią dziecięcą

Istnieją podejrzenia, że były nuncjusz na Dominikanie, który potrafi doskonale posługiwać się sprzętem elektronicznym, mógł należeć do działającej w internecie międzynarodowej sieci pedofilów - podał dziennik "Corriere della Sera".
Abp Józef WesołowskiAbp Józef Wesołowski PAP/EPA/ORLANDO BARRIA

Jak czytamy w "Corriere della Sera", w komputerze arcybiskupa Józefa Wesołowskiego w siedzibie nuncjatury apostolskiej w Santo Domingo znaleziono tajne archiwum z materiałami pornograficznymi - zwiera ono ponad 86 tys. zdjęć i 130 nagrań wideo.
Według gazety, na zdjęciach i filmach widać upokarzanych chłopców w wieku od 13 do 17 lat w czasie aktów seksualnych uprawianych między sobą i z dorosłymi. Resztę tego "archiwum grozy" - jak nazywa je dziennik - arcybiskup przechowywał w swoim laptopie, którego używał podczas podróży.
Zdaniem "CdS" istnieją podejrzenia, że były nuncjusz na Dominikanie mógł należeć do działającej w internecie międzynarodowej sieci pedofilów. Celem śledztwa jest teraz ustalenie wspólników Wesołowskiego. Eksperci namierzyli kanały przesyłania korespondencji i plików, co powinno ułatwić ustalenie tożsamości osób, z którymi arcybiskup wymieniał materiały z pornografią dziecięcą.
Z pierwszych ustaleń śledztwa, o których pisze mediolański dziennik, wynika, że były nuncjusz wykorzystał dziesiątki nieletnich, ale w aktach śledztwa na razie widnieją dane trojga z nich.
"Wyrządził szkodę wizerunkowi Stolicy Apostolskiej"
Watykański wymiar sprawiedliwości - według "CdS" - postawił też duchownemu zarzut, że jako "wysoki rangą przedstawiciel hierarchii kościelnej dopuścił się ciężkiego naruszenia swych obowiązków instytucjonalnych, przez co wyrządził szkodę wizerunkowi Państwa Watykańskiego i Stolicy Apostolskiej".

We wtorek Watykan ogłosił, że abp Wesołowski trafił do aresztu domowego. Dodano, że decyzja była wynikiem woli papieża Franciszka.

x-news.pl, TVP
Według włoskiego dziennika, arcybiskup w chwili aresztowania chciał od razu złożyć wyjaśnienia i zapewnić, że "doszło do pomyłki". Poinformowano go, że może to uczynić dopiero w obecności swego adwokata. W najbliższych dniach były nuncjusz ma zostać przesłuchany. Proces rozpocznie się na przełomie roku.

"Corriere della Sera" twierdzi, że decyzja o aresztowaniu Wesołowskiego to rezultat współpracy watykańskich śledczych z wymiarem sprawiedliwości Dominikany.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''