Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Juliusz Urbanowicz 30.09.2014

Unia Europejska podtrzymuje sankcje wobec Rosji

UE nie złagodzi sankcji nałożonych na Rosję – ponieważ krytycznie ocenia realizację przez stronę rosyjską porozumienia o zawieszeniu broni we wschodniej Ukrainie. - Pozostajemy zjednoczeni w potępieniu wsparcia Moskwy dla prorosyjskich separatystów na Ukrainie - ocenił kandydat na nowego komisarza ds. rozszerzenia i polityki sąsiedztwa Johannes Hahn.
Ranny ukraiński żołnierz w prowizorycznym szpitalu polowym. UE podtrzymuje sankcje na Rosję - w reakcji na kontynuowanie wsparcia Moskwy dla prorosyjskich separatystów na Ukrainie.Ranny ukraiński żołnierz w prowizorycznym szpitalu polowym. UE podtrzymuje sankcje na Rosję - w reakcji na kontynuowanie wsparcia Moskwy dla prorosyjskich separatystów na Ukrainie. KONSTANTIN GRISHIN/PAP/EPA.

Decyzję o podtrzymaniu sankcji w dotychczasowej formie podjęli ambasadorowie państw członkowskich UE – zgodnie z rekomendacją Komisji Europejskiej, poinformowały źródła dyplomatyczne w Brukseli.

Ogłaszając 11 września zaostrzone sankcje wobec Rosji  - w związku z jej agresywną postawą w konflikcie z Ukrainą - UE zapowiedziała, że przed końcem miesiąca, w zależności od rozwoju sytuacji, może zmienić, zawiesić albo cofnąć wszystkie bądź część obowiązujących ograniczeń.

- Rosja nie powinna nie doceniać determinacji Unii do trwania przy naszych wartościach - powiedział Johannes Hahn podczas przesłuchania przed komisją spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego. - Dopóty, dopóki nie zostanie przywrócona integralność terytorialna Ukrainy, nie możemy iść na żadne ustępstwa wobec Rosji - zapowiedział.

WOJNA NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

Postanowienie o utrzymaniu sankcji zapadło na podstawie oceny realizacji podpisanego w Mińsku porozumienia o zawieszeniu broni na wschodzie Ukrainy oraz planu pokojowego.

Według źródeł dyplomatycznych, Europejska Służba Działań Zewnętrznych uznała, że  wprawdzie w niektórych sprawach, jak uwalnianie zakładników, rozejm i plan pokojowy są stopniowo wdrażane, to w wielu innych punktach, np. kontroli granicy ukraińsko-rosyjskiej, realizacja tych ustaleń pozostawia wiele do życzenia.

Już dzień wcześniej niemiecka kanclerz Angela Merkel zasygnalizowała, że UE nie jest skłonna złagodzić na razie sankcji wobec Moskwy. Według Merkel, nie ma żadnych gwarancji poprawy sytuacji na Ukrainie. - Dlatego obecnie nie ma możliwości zniesienia istniejących sankcji, lecz nadal istnieje konieczność kontynuowania presji (na Rosję) w celu (wymuszenia) politycznego procesu - wyjaśniła kanclerz.

W opinii wielu rosyjskich polityków i ekspertów, zachodnie restrykcje na razie działają na korzyść... Kremla.
Część rosyjskich ekspertów  uważa, że dzięki ograniczeniom ma szansę dźwignąć się z kolan rodzimy przemysł. Inni sądzą, że nawet, gdyby sankcje formalnie zostały zniesione, to w praktyce funkcjonowałyby różne utrudnienia, zwłaszcza na rynku kapitałowym.

System finansowy Rosji rozpada się?
- Z sankcjami, czy bez rosyjska gospodarka przestała się rozwijać - cytuje anonimowych specjalistów portal „Gazieta.ru”. W ich opinii, dziś politycy mogą zrzucać winę za taki stan rzeczy na sankcje, a jak sankcji zabraknie, to wszyscy zrozumieją że to wina rosyjskich polityków.
Zaniepokojenie wyrażają specjaliści od rynku rolnego. W ich przekonaniu, rosyjskie embargo na unijne produkty spożywcze mocno odbije się na cenach. Dodają przy tym, że rodzimi producenci nie są w stanie zastąpić zachodnich kontrahentów, a ci - jeśli wrócą na rosyjski rynek - będą wkalkulowywać ryzyko powtórnych ograniczeń i podniosą ceny eksportowanych towarów.

W związku z konfliktem we wschodniej Ukrainie UE nałożyła do tej pory sankcje wizowe i finansowe na 119 osób, w tym rosyjskich polityków, wojskowych i osoby z otoczenia Kremla, oraz 23 firmy i osoby prawne.

Wprowadziła również sankcje gospodarcze, ograniczając dostęp do rynków kapitałowych rosyjskim bankom i firmom państwowym z sektora naftowego i zbrojeniowego. Zakazała także eksportu do Rosji: broni i niektórych urządzeń tzw. podwójnego zastosowania (cywilnego i wojskowego) oraz dostarczania zaawansowanych technologii i usług dla branży naftowej.

JU/IAR/PAP/Reuters