Nowy szef Sojuszu Północnoatlantyckiego spotkał się z prezydentem Bronisławem Komorowskim . Zwrócił przy tym uwagę, że jest to jego pierwsza oficjalna wizyta zagraniczna. - W ten sposób uznajemy silną rolę Polski w naszym sojuszu. Jest to wyraz mocnej solidarności NATO w tych niespokojnych czasach. NATO broni i chroni każdego sojusznika - zapewnił Stoltenberg.
Przypomniał też decyzje ze szczytu sojuszu w Newport na początku września. - Te decyzje utrzymują moc NATO - podkreślił.
Dodał, że przyjęty w Newport plan działań na rzecz gotowości jest konkretną odpowiedzią na obecne wyzwania. - Będziemy wdrażać ten plan w pełni i zachowamy trwałą obecność oraz działalność we wschodniej części naszego sojuszu - zaznaczył sekretarz generalny NATO.
"NATO jest w Polsce i z Polską"
Podkreślił przy tym, że działania sojuszu mają wyłącznie obronny charakter i są zgodne z jego międzynarodowymi zobowiązaniami.
Szef NATO mówił też o wkładzie Polski w obronę kolektywną oraz udziale naszych żołnierzy w misjach w Kosowie i Afganistanie. Zwrócił też uwagę na współpracę Warszawy z Berlinem i Kopenhagą w zakresie dowództwa Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód w Szczecinie. - To dowództwo jest dalszym potwierdzeniem tego, że NATO jest w Polsce i z Polską. Również pokazuje znaczenie współpracy regionalnej. Pokazuje też, że ta współpraca może zwiększyć bezpieczeństwo każdego kraju - powiedział Stoltenberg.
- Umacnianie bezpieczeństwa członków NATO i wspieranie niepodległej, demokratycznej i dążącej ku strukturom zachodnim Ukrainy, to sprawy priorytetowe - powiedział prezydent Bronisław Komorowski po poniedziałkowym spotkaniu z Jensem Stoltenbergiem.
- W przekonaniu polskim zmiany w środowisku bezpieczeństwa, które są pochodną czy następstwem kryzysu rosyjsko-ukraińskiego, mają charakter trwały, co oznacza, że trzeba pracować nad odnalezieniem drogi do perspektywy poprawy relacji z Rosją – zauważył.
Prezydent podkreślił jednak, że "dzisiaj zadaniem numer jeden jest umacnianie bezpieczeństwa członków Sojuszu Północnoatlantyckiego i wspieranie niepodległej, demokratycznej i dążącej ku strukturom zachodnim Ukrainy".
"Potrzeba szybkiej realizacji postanowień z Newport"
- Szybka realizacja postanowień wrześniowego szczytu NATO w Walii jest potrzebna dla zwiększenia bezpieczeństwa naszego regionu; Polska jest na to gotowa - powiedziała premier Ewa Kopacz po spotkaniu z sekretarzem generalnym Sojuszu.
TVN24/x-news
Kopacz podkreśliła, że decyzje podjęte podczas wrześniowego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Walii mają zwiększyć bezpieczeństwo naszego regionu. - Żeby tak się stało, potrzebna jest szybka realizacja tych postanowień - mówiła premier.
Jak zaznaczyła Kopacz, zgodziła się ze Stoltenbergiem, że niezbędny jest tu większy wysiłek wojskowy sojuszników. Premier oświadczyła, że Polska jest na to gotowa. - Nasz stabilny budżet, jak i bardzo ambitny plan modernizacyjny naszej armii powodują, że Polska może być dobrym przykładem przygotowania do realizacji celów z Walii - podkreśliła Ewa Kopacz.
Premier oświadczyła ponadto, że nowy sekretarz generalny NATO "ma pełne wsparcie Polski w pełnieniu swojej misji".
TVN24/x-news
"Nie ma dyskusji o sensie szpicy"
- NATO stoi za Polską i za innymi państwami sojuszniczymi na Wschodzie - zapewnił w wywiadzie dla PAP przed konferencją z prezydentem Jens Stoltenberg.
Szef NATO zaznaczył, że w organizacji tej nikt nie wątpi i nie toczy dyskusji na temat sensu utworzenia sił tzw. szpicy - sił szybkiego reagowania, które miałyby być gotowe do akcji w ciągu 48 godzin. Jak podkreślił, decyzje o składzie tych sił, wielkości oraz terminie ich gotowości do użycia zapadną na spotkaniu ministrów obrony Sojuszu w lutym przyszłego roku.
Jens Stoltenberg wezwał też Rosję do działania zgodnie z prawem międzynarodowym i do uszanowania zobowiązań międzynarodowych. Jak przyznał, jest to warunek do odbudowy relacji i konstruktywnej współpracy z tym państwem.
- NATO jest gotowe, by bronić i chronić wszystkich sojuszników przed dowolnym zagrożeniem. To jest najważniejsza odpowiedzialność NATO i uzasadnienie posiadania sojuszu wojskowego. NATO to najsilniejszy sojusz wojskowy na świecie i najbardziej udany sojusz w historii. Dlaczego jesteśmy tak bardzo udanym i skutecznym sojuszem? Ponieważ jesteśmy zdolni do adaptacji, uwzględniając zmieniające się środowiska bezpieczeństwa. Obecnie jesteśmy świadkami, jak Rosja prowadzi agresywne działania na Ukrainie, doprowadziła do anektowania terytorium ukraińskiego i destabilizacji wschodu Ukrainy. Widzimy także niestabilność na południu: w Syrii oraz w Iraku, czyli w państwach sąsiadującym z Turcją - członkiem NATO. To wszystko podkreśla znaczenie tego, że powinniśmy mieć mocniejszy Sojusz. Dzisiaj NATO jest już zdolne do obrony dowolnego sojusznika, ale aby w przyszłości mieć taką zdolność, musimy przez cały czas zwiększać nasze zdolności obronne i adaptować się do nowych wyzwań - zapewnił szef NATO.
Podczas swojej wizyty w Polsce, Jens Stoltenberg spotkał się z prezydentem Bronisławem Komorowski i rozmawiał z premier Ewą Kopacz, a także z wicepremierem i ministrem obrony Tomaszem Siemoniakiem.
Odwiedził także bazę lotniczą w Łasku, gdzie stacjonują amerykańscy żołnierze oraz samoloty F-16.
TVP/x-news
WOJNA NA UKRAINIE: serwis specjalny >>>
Były norweski premier Jens Stoltenberg oficjalnie stanowisko objął 1 października. Polska to jedno z pierwszych państw, jakie odwiedza nowy szef NATO.
Jens Stoltenberg był dwukrotnie premierem Norwegii w latach 2000-2001 oraz 2005-2013. W latach 2002 - 2014 przewodniczył tamtejszej lewicowej Partii Pracy.
Obejmuje on nową funkcję w trudnym dla NATO momencie ze względu na kryzys ukraiński. Niektórzy komentatorzy obawiają się, że będzie on prowadził bardziej ugodową politykę wobec Rosji w porównaniu ze swoim poprzednikiem.
Jeszcze jako socjaldemokratyczny premier Norwegii Stoltenberg wynegocjował m.in. porozumienie, które kończyło 40-letni spór terytorialny między Rosją a Norwegią, co pozwoliło na zmniejszenie napięć w regionie.
Na szczycie NATO w Lizbonie 4 lata temu polityk namawiał do nawiązania bliskiej współpracy z Rosją i budowania strategicznego partnerstwa. Norweskie media piszą też o jego kontaktach z KGB, które miały mieć miejsce na początku lat 90-tych.
pp/IAR/PAP