Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Klaudia Hatała 07.10.2014

Polki chcą rodzić dzieci. Byle nie w kraju

Nic bardziej błędnego niż twierdzenie, że Polki nie chcą rodzić dzieci. One rodzą, ale na Zachodzie. Gdyby robiły to w Polsce, nie mielibyśmy kryzysu populacyjnego, twierdzi "Dziennik Gazeta Prawna".
Polki chcą rodzić dzieci. Byle nie w krajuGlow Images/ East News

Jak podaje gazeta, w Norwegii i Wielkiej Brytanii Polki zajmują pierwsze miejsce na liście rodzących imigrantek, a w Niemczech zajmują drugie miejsce, po Turczynkach. To efekt hojnej polityki prorodzinnej w tych krajach, dającej poczucie bezpieczeństwa.

Nad Renem współczynnik dzietności Polek wynosi 2,1, podczas gdy nad Wisłą to zaledwie 1,3. W Norwegii Polki rodzą średnio dwoje dzieci, dla Norweżek ten wskaźnik wynosi 1,86. Ten pęd do rodzicielstwa łatwo wytłumaczyć: wydatki za opiekę społeczną w Norwegii to rocznie 13 proc. tamtejszego PKB.

Inne kraje będące kierunkami naszej emigracji także oferują szeroko zakrojoną pomoc dla młodych rodziców, choć nie tak imponującą jak w przypadku Norwegii - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Rosnące zainteresowanie emigracją już niebawem odbije się także na polskiej demografii - przewiduje dziennik.

Czytaj też<<<Kontrowersyjny serial o Polaku w Norwegii. "Jesteście największą grupą imigrantów">>>

PAP, "Dziennik Gazeta Prawna", kh