Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Jaremczak 09.10.2014

Nauka na dwie zmiany. Coraz więcej szkół z takim rozwiązaniem

Nawet w co piątej szkole podstawowej lekcje odbywają się na dwie zmiany - wynika z danych ujawnionych przez resort edukacji narodowej.
W co piąte szkole podstawowej dzieci uczą się na dwie zmianyW co piąte szkole podstawowej dzieci uczą się na dwie zmianyGlow Images/East News

W tym roku szkolnym zaczęła obowiązywać zasada, zgodnie z którą w jednej klasie nie może być więcej niż 25 uczniów. Dotyczy to pierwszych klas szkoły podstawowej.

Jednocześnie od 1 września naukę w szkołach zaczęły dzieci, które urodziły się w pierwszej połowie 2008 roku. Już wcześniej NIK alarmował, że większość placówek nie jest przygotowana na przyjęcie sześciolatków. Kontrolerzy sygnalizowali, że w roku szkolnym 2014/2015 liczba uczniów w klasach pierwszych wzrośnie, nawet o 70 proc. W efekcie w miastach powyżej 50 tys. mieszkańców liczba zorganizowanych klas z pierwszakami będzie w wielu szkołach większa od liczby sal lekcyjnych przygotowanych na przyjęcie najmłodszych uczniów. Izba ostrzegała, że może to powodować konieczność nauczania w trybie dwuzmianowym.

Jak to więc dziś wygląda? Sprawą zainteresowali się posłowie z sejmowych komisji: edukacji, nauki i młodzieży oraz samorządu terytorialnego i polityki regionalnej. A informację przedstawiła wiceminister edukacji Joanna Berdzik.

Jeszcze rok temu system nauki na dwie zmiany stosowano w 14 procentach szkół, dziś zasada ta obowiązuje w 20 proc. placówek.

Zdaniem posłanki Marzeny Wróbel dla dzieci jest niekorzystna jest nauka w trybie zmianowym lub naprzemiennym - jednego dnia zaczynają one lekcje wcześniej, drugiego dnia później. Jak mówiła, najlepsze jest uczenie się o jednej porze dnia - rano. Z kolei Artur Ostrowski z SLD uważa, że zjawisko zmianowości dotyka nie tylko najmłodszych uczniów, ale też starsze roczniki. Według niego dzieje się tak, gdyż dyrektorzy chcą, by w trybie zmianowym uczyło się jak najmniej pierwszaków.
Dyrektor Departamentu Analiz i Prognoz w MEN Grzegorz Pochopień powiedział, że z danych resortu edukacji wynika, że w roku szkolnym 2013/2014 w 86 proc. publicznych szkół podstawowych nauczanie odbywało się w trybie jednozmianowym, w tym w miastach takich szkół było 76 proc., a na wsi ponad 90 proc. W Warszawie w trybie jednozmianowym nauczanie prowadzone jest w 65 proc. publicznych szkół podstawowych.
- Ważne jest, że w szkołach, gdzie liczba sal jest mniejsza niż oddziałów, zdecydowana większość to przypadki, w których stosunkowo niewielka liczba oddziałów pracuje na drugą zmianę, nie więcej niż jedna trzecia - poinformował Pochopień. Dodał, że MEN zdaje sobie sprawę, że są też szkoły, gdzie ten problem jest uciążliwy.
Rok szkolny 2014/2015 jest pierwszym, kiedy do I klas szkół podstawowych obok dzieci siedmioletnich poszła obowiązkowo grupa sześciolatków. To dzieci urodzone w pierwszej połowie 2008 r. W przyszłym roku do I klas pójdą też dzieci z dwóch roczników: urodzone w drugiej połowie 2008 r. i cały rocznik sześciolatków urodzonych w 2009 r.

PAP/asop

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>