Wyraził zadowolenie, że obywatele posłuchali jego apelu o wybór demokratycznej i proeuropejskiej większości.
- Konstytucyjna większość, ponad trzy czwarte wyborców, jaka wzięła udział w głosowaniu, jednoznacznie podtrzymała kurs Ukrainy na Europę. Ukraińska władza, która poszła do wyborów w kilku ugrupowaniach, otrzymała przekonujące wotum zaufania od narodu - powiedział.
WOJNA NA UKRAINIE: serwis specjalny >>>
Petro Poroszenko podkreślił, że władze na Ukrainie nigdy dotąd nie uzyskały takiego poparcia w wyborach. - To kredyt, jaki jeszcze długo będziemy będziemy spłacać naszą pracą - powiedział prezydent.
Aleksander Kwaśniewski: wybory na Ukrainie z niespodziankami >>>
Rosja o Ukrainie: nie będzie zmian na lepsze >>>
Dodał, że wyborcy poparli też jego plan zakończenia konfliktu na wschodzie kraju. - Większość wyborców głosowała za tymi siłami politycznymi, które popierają pokojowy plan prezydenta, szukają politycznych sposobów uregulowania sytuacji w Donbasie, przywiązując przy tym należytą uwagę do wzmocnienia naszych sił zbrojnych. W zdecydowanej mniejszości znaleźli się zwolennicy siłowego uregulowania sytuacji - wyjaśniał.
TVN24/x-news
Prezydent Poroszenko powiedział, że Ukraińcy wymierzyli potężny cios "politycznej piątej kolumnie", w tym komunistom, którzy nie weszli do parlamentu. Dodał, że wybory zostały przeprowadzone w sposób uczciwy, demokratyczny i zgodny z europejskimi standardami. Petro Poroszenko oczekuje jak najszybszego utworzenia koalicji rządowej i zapowiada, że sam włączy się w ten proces. Blok Petra Poroszenki przygotował już projekt umowy koalicyjnej. Rozmowy zaczną się w poniedziałek.
Wybory na Ukrainie - zobacz serwis specjalny >>>
Według wyników exit polls, wybory wygrał właśnie Blok Petra Poroszenki, zdobywając około 23 procent głosów. Drugie miejsce zajął Front Ludowy premiera Arsenija Jaceniuka, na który głosował co piąty Ukrainiec, a trzecie miejsce zdobyła wywodząca się ze Lwowa partia Samopomoc. Głosowało na nią od 11 do 13 procent obywateli.
IAR, bk