Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Juliusz Urbanowicz 15.11.2014

Putin: nie pozwolę, by Kijów zniszczył swoich przeciwników

Prezydent Rosji Władimir Putin zarzucił zachodnim mediom, że są stronnicze i dążą do tego, by rząd ukraiński "unicestwił wszystkich politycznych przeciwników ". - My nie chcemy tego i nie pozwolimy na to - oznajmił
Władimir Putin zarzuca niemieckim mediom stronniczość w sprawie konfliktu ukraińskiego. Jego zdaniem, nie dostrzegają one, że władze w Kijowie chcą unicestwić swoich oponentówWładimir Putin zarzuca niemieckim mediom stronniczość w sprawie konfliktu ukraińskiego. Jego zdaniem, nie dostrzegają one, że władze w Kijowie "chcą unicestwić swoich oponentów"ALAIN JOCARD/PAP/EPA.

- Najważniejsze jest to, aby nie patrzeć na problemy w sposób jednostronny. Mamy do czynienia z działaniami wojennymi we wschodniej Ukrainie, rząd ukraiński wysłał wojsko. Dochodzi nawet do użycia pocisków rakietowych, ale czy o tym się mówi? Ani słowa - odparł Putin na pytanie, czy Rosja wspiera separatystów, wysyłając im broń oraz żołnierzy.

Przeprowadzony w czwartek wywiad zostanie wyemitowany w całości w niedzielę 16 listopada wieczorem. ARD pokazała w sobotę niewielki fragment.

"Sankcje sprzeczne z prawem międzynarodowym"

Rosyjskie media nie czekały jednak na emisję rozmowy z Putinem. Jak relacjonują, mówił on w wywiadzie dla ARD m.in. o skutkach zachodnich sankcji dla Rosji. - Tak, oczywiście, przyniosły one szkody. Co prawda są i plusy, dlatego, że te ograniczenia (...) skłaniają nas do tego, byśmy sami produkowali te towary - zauważył. Rosja jest przekonana, że "wszystkie zadania technologiczne, w tym w sferze obronności, rozwiążemy samodzielnie" - zapewnił.
Zdaniem prezydenta Rosji, zachodnie sankcje są sprzeczne z prawem międzynarodowym i zasadami WTO.
- Oczywiście, mamy nadzieję, że sytuacja zmieni się na lepsze. Liczymy na to, że kryzys na Ukrainie się zakończy. Chcemy normalnych stosunków ze wszystkimi naszymi partnerami, w tym z USA i partnerami w Europie - mówił w wywiadzie Putin.
Ostrzegł, że osłabiając podstawy finansowe Rosji, Unia Europejska i USA osłabiają jednocześnie gospodarkę Ukrainy. Jak przypomniał, rosyjskie banki udzieliły Ukrainie kredytów na łączną sumę 25 mld dolarów. Wskazał, że Zachód ograniczył rosyjskim instytucjom finansowym dostęp do międzynarodowych rynków kapitałowych.  - Chcą zniszczyć nasze banki? Ale wtedy zniszczą i Ukrainę - oświadczył.

"Ukraina nie dotrzymuje zobowiązań kredytowych"
Putin przekonywał, że działania wymierzone przeciw bankom rosyjskim w końcowym rozrachunku będą miały negatywne skutki dla Niemiec.  - Jeśli nasze banki choćby częściowo odłączane są od zagranicznego finansowania, to nasi aktorzy w sferze gospodarczej mniej mogą kupować waszych towarów - wskazał. Przypomniał, że dzięki współpracy rosyjsko-niemieckiej w Niemczech powstało wiele miejsc pracy.

Oświadczył ponadto, że Rosja nie zażąda od Kijowa przedterminowej spłaty udzielonego w zeszłym roku kredytu w wys. 3 mld dolarów. Jednak - zastrzegł - rosyjski bank państwowy Gazprombank ma prawo zażądać wcześniejszej spłaty pożyczek udzielonych w tym roku ukraińskim firmom energetycznym. Chodzi o kredyty na łączną sumę 3,2 mld dolarów. - Partnerzy ukraińscy nie dotrzymują zobowiązań kredytowych - oświadczył Putin.

"W Rosji będzie wzrost gospodarczy"
Wyraził przekonanie, że w najbliższych latach Rosja odnotuje wzrost gospodarczy do 3 procent PKB.  - W tym roku mamy skromny wzrost - około 0,5-0,6 proc., ale mimo wszystko jest to wzrost. Na następny rok planujemy 1,2 proc., potem 2,3 proc. i w kolejnym roku wzrost 3 procent. Ogółem nie są to takie wskaźniki, jakie chcielibyśmy widzieć, ale jest to wzrost; jesteśmy przekonani, że osiągniemy takie wyniki - oświadczył.

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

Rozmowę z Putinem przeprowadził Hubert Seipel - dziennikarz stacji NDR w Hamburgu, jednej ze stacji tworzących ARD. Seipel jest autorem filmu o Putinie.

JU/PAP

''