Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 17.11.2014

Wybory samorządowe 2014. Janusz Palikot: będziemy walczyli do końca świata i o jeden dzień dłużej

Lider Twojego Ruchu Janusz Palikot podkreślił, że jego partia startując w wyborach samorządowych, po raz pierwszy nie stawiała na wynik procentowy, a na liczbę radnych.
Janusz Palikot: Jeżeli będziemy mieć 50 radnych, to będzie to wielkie zwycięstwoJanusz Palikot: "Jeżeli będziemy mieć 50 radnych, to będzie to wielkie zwycięstwo"PAP/Jakub Kamiński

Twój Ruch w wyborach samorządowych nie zarejestrował list w połowie okręgów w wyborach do sejmików wojewódzkich, tym samym komitet wyborczy TR nie miał zasięgu ogólnokrajowego i nie został uwzględniony w niedzielnym sondażu exit poll bazującym na odpowiedziach udzielanych przez wyborców po wyjściu z lokalu wyborczego, którego wyniki podano tuż po zakończeniu głosowania.

Lider TR zaznaczył, że Twój Ruch nie postawił w wyborach samorządowych na wynik procentowy, lecz na liczbę radnych, których uda się wprowadzić do rad. - Jesteśmy młodą partią, która powstała trzy lata temu i po raz pierwszy startowaliśmy w wyborach samorządowych. Właściwie nie mieliśmy radnych, więc każdy zdobyty radny to będzie zwycięstwo - przekonywał Palikot na konferencji, którą zorganizował przed warszawską Tęczą na pl. Zbawiciela. Podkreślił, że nie można TR porównywać z PiS czy PO, które w polityce są od lat.

- Jeżeli będziemy mieć 50 radnych, to będzie to wielkie zwycięstwo, jeżeli będziemy mieli 100, to będzie to galaktyczne zwycięstwo. Mówię to z pewną przesadą, ale chcę pokazać, że mamy inny punkt widzenia, nie tak jak te zakorzenione od zawsze partie - uznał.

- Niezależnie od wyniku będziemy walczyli do końca świata i o jeden dzień dłużej. Od jutra zaczynamy przygotowania do kampanii prezydenckiej, a potem do wyborów parlamentarnych - podkreślił Janusz Palikot. Pytany, czy będzie kandydować, odpowiedział, że będzie wiadomo w połowie grudnia.

Wybory samorządowe - relacja >>>

Sondażowe wyniki wyborów do sejmików wojewódzkich >>>

Pytany, czy lewica w nadchodzących wyborach się zjednoczy, powiedział, że dotychczasowe próby zjednoczenia w wyborach do europarlamentu i w obecnych wyborach samorządowych pokazują, że "nie da się połączyć wody z ogniem". - Nie da się połączyć starej postkomunistycznej lewicy SLD, nawet z Kwaśniewskim i Kaliszem, z nami. Ludzie tego nie akceptują. Ja nawet nie wiem, czy w tym ścisłym sensie jesteśmy lewicą, jesteśmy jakimś osobnym bytem poza lewicą i prawicą - zaznaczył.

Palikot podkreślił, że w tych wyborach Twój Ruch "budował fundamenty pod dalsze istnienie, rozwój, wzmacnianie się partii".

PAP/aj