Egipt chce odgrodzić się od palestyńskiej Strefy Gazy

Decyzja egipskich władz to skutek dwóch zamachów na graniczącym z Gazą Synaju. W październiku zginęło tam 33 funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa. Dodatkowo, w ostatnim czasie wojsko odkryło 12 nowych tunelów przemytniczych, które prowadziły z Gazy na egipską stronę granicy. Podejrzewa się, że właśnie tamtędy szmuglowano broń dla bojowników na Synaju.

Do tej pory strefa buforowa liczyła 500 metrów, ale teraz zostanie poszerzona do kilometra. Oznacza to wyburzenie około tysiąca domów po egipskiej stronie. Przeciwko temu protestują tamtejsi mieszkańcy.

Liczba ataków na Synaju, będącym w praktyce ziemią opanowaną przez beduinów oraz ekstremistów, znacznie wzrosła po tym, jak w ubiegłym roku egipska armia obaliła rządy Bractwa Muzułmańskiego. W ostatnim czasie działająca na Synaju grupa bojowników Ansar al-Makdis miała przyłączyć się do radykałów z Państwa Islamskiego i przysiąc posłuszeństwo samozwańczemu kalifowi Abu Bakr al-Bagdadiemu.

mr