Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 21.11.2014

Okupacja siedziby PKW. Policja: naszym zadaniem było zapewnienie bezpieczeństwa

Policja wyprowadziła z siedziby Państwowej Komisji Wyborczej demonstrantów. Zatrzymanych zostało 12 osób, są one podejrzewane o naruszenie miru domowego.
Komenda Stołeczna Policji: Administrator budynku poprosił nas o podjęcie interwencjiKomenda Stołeczna Policji: "Administrator budynku poprosił nas o podjęcie interwencji"PAP/Radek Pietruszka

W czwartek wieczorem do siedziby PKW weszła grupa protestujących, którzy zajęli salę konferencyjną i domagali się m.in. natychmiastowej dymisji członków PKW. W związku z tym Komisja zdecydowała o przerwaniu prac. Obecna na miejscu policja przez kilka godzin nie podjęła interwencji. Przed północą administrator budynku złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z artykułu 193 kodeksu karnego naruszenie miru domowego.

Wybory samorządowe 2014. Serwis specjalny >>>

Jak powiedziała kom. Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego KSP administrator kilkakrotnie zwrócił się do protestujących o opuszczenie budynku. Po tej prośbie część osób opuściła dobrowolnie budynek, ale część pozostała. - W związku z tym administrator budynku poprosił policję o podjęcie interwencji. Funkcjonariusze jeszcze raz poprosili o opuszczenie budynku przez osoby zgromadzone, a gdy to nie poskutkowało wyprowadzili te osoby - zaznaczyła Kędzierzawska.

Policja zatrzymała 12 osób, które zostały przewiezione na komendę policji. - Wobec zatrzymanych osób będą prowadzone czynności w kierunku artykułu 193 kodeksu karnego. Chodzi o naruszenie miru domowego - wyjaśniła policjantka.

Źródło: TVN24/x-news

Zgodnie z art. 193 kk: "Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że kolejne osiem osób dostało wezwania do stawiennictwa w jednostkach policji na przesłuchanie w charakterze świadka. O dalszych szczegółach KSP ma poinformować w piątek. - Naszym zadaniem było zapewnienie bezpieczeństwa osób zgromadzonych i postronnych. Byliśmy tu wyłącznie po to, aby zapewnić bezpieczeństwo i aby nie doszło do naruszenia prawa - podkreśliła Kędzierzawska.

Źródło: TVP/x-news

W czwartek wieczorem przed siedzibą Państwowej Komisji Wyborczej odbyła się manifestacja "Stop manipulacjom wyborczym" z udziałem m.in. działaczy Ruchu Narodowego, Kongresu Nowej Prawicy i Stowarzyszenia Solidarni 2010. Część protestujących weszła do budynku. Zajęli salę konferencyjną domagając się natychmiastowej dymisji członków PKW, unieważnienia niedzielnych wyborów samorządowych i powtórzenia ich oraz zmiany obecnego prawa wyborczego. PKW zdecydowała o przerwaniu prac. Jak napisano w uchwale, wtargnięcie do siedziby Komisji dużej grupy osób stwarzało "zagrożenie dla bezpieczeństwa pracy PKW, pracowników KBW i dokumentacji wyborczej.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

PAP/aj