Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Tomasz Owsiński 21.11.2014

Dziennikarze wśród zatrzymanych podczas interwencji policji w PKW

To fotoreporter PAP Tomasz Gzell, który robił dla agencji zdjęcia, czy Jan Pawlicki z Telewizji Republika. Ta druga zapewnia, że reporter wykonywał obowiązki jedynie dziennikarskie i nie wyszedł poza tę rolę.
Dziennikarze wśród zatrzymanych podczas interwencji policji w PKWPAP/Tomasz Gzell

Rzecznik stołecznej policji Mariusz Mrozek tłumaczy zatrzymania dziennikarzy tym, że wcześniej do opuszczenia budynku pracowników mediów wzywał administrator siedziby PKW. Potem - jak mówił rzecznik stołecznej policji - te wyraźne apele powtórzyli funkcjonariusze, poproszeni o interwencję przez zarządcę budynku. Potem bez rozróżniania na dziennikarzy i protestujących, zatrzymano osoby, które się do zaleceń nie zastosowały.

Polska Agencja Prasowa wydała oświadczenie, w którym napisała, że ma określone zadania jako narodowa agencja. "Dlatego nasz fotoreporter wykonywał swoje obowiązki, które wynikają z realizacji misji Agencji. Działania policji wydają się niezrozumiałe" - stwierdzono w oświadczeniu.

Wybory samorządowe 2014. Serwis specjalny >>>

Wśród zatrzymanych są też między innymi Ewa Stankiewicz i Grzegorz Braun. W sumie zatrzymano 12 osób. Policja mówi o postawieniu im zarzutu naruszenia miru domowego z artykułu 193. kodeksu karnego. Grozi za to grzywna, ograniczenie wolności lub jej pozbawienie do roku.

W czwartek przed PKW odbył się protest w związku z wyborami samorządowymi. Grupa aktywistów, która wtargnęła do środka domagała się odwołania Komisji i powtórzenia głosowania. W związku z problemami z systemem informatycznym, od niedzielnych wyborów wciąż nie ogłoszono ich wyników.

IAR, PAP, to, bk