Do dżihadystów z Państwa Islamskiego dołączyło wielu Szwedów

Anders Thornberg podkreślił w wywiadzie dla szwedzkiego radia publicznego, że liczba Szwedów, którzy opuszczają kraj by dołączyć do dżihadystów stale rośnie. Tylko w minionym tygodniu potwierdzono wyjazd ze Szwecji w rejony opanowane przez Państwo Islamskie (IS) ośmiu osób.
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>
Zdaniem szefa SÄPO, to w czym uczestniczą najczęściej młodzi Szwedzi "przekracza wszelkie normy ludzkiego zachowania". Według niego takie doświadczenie w połączeniu z przeszkoleniem w prowadzeniu akcji terrorystyczno-bojowych oraz z fanatyzmem religijnym powoduje, że niektórzy z nich po powrocie do ojczyzny mogą stanowić poważne zagrożenia dla bezpieczeństwa. Dlatego - jak zaznaczył - muszą oni pozostawać pod nadzorem szwedzkich służb.
We wrześniu koordynator Unii Europejskiej ds. walki z terroryzmem Gilles de Kerchove ocenił, że w szeregach IS walczy około 3 tys. obywateli UE.
W kwietniu władze Francji - wśród europejskich dżihadystów najwięcej jest najprawdopodobniej Francuzów - ogłosiły podjęcie walki z wyjazdami do Syrii młodych ludzi m.in. przez zachęcanie rodziców, by zawiadamiali policję, jeśli mają wątpliwości, co do zamiarów swych wyjeżdżających dzieci.
Podobne działania podjęły m.in. Wielka Brytania i Australia. W Niemczech coraz głośniej mówi się o konieczności odbierania paszportów próbującym wrócić z Syrii czy Iraku do kraju młodym radykałom.
WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>
Od kilku miesięcy bojownicy z Państwa Islamskiego zajmują kolejne miasta w Syrii i w Iraku. Na podbitych terenach dżihadyści wprowadzają barbarzyńskie prawa, oparte o radykalną wersję islamu.
Celem ugrupowania, które jest spadkobiercą sunnickich ekstremistów z okresu okupacji Iraku przez siły zachodnie, jest ustanowienie państwa wyznaniowego opartego na zasadach prawa koranicznego na terenie Iraku, Syrii oraz Libanu.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk