Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Jaremczak 09.12.2014

W Polsce były więzienia CIA? Raport Senatu USA nie mówi o tym wprost

W raporcie w sprawie metod CIA utajniono nazwy poszczególnych państw. W dokumencie istnieją jednak wzmianki, które wcześniej podawano w kontekście domniemanych więzień CIA w Polsce.
Baza wojskowa w Starych Kiejkutach, gdzie miało się znajdować tajne więzienie CIABaza wojskowa w Starych Kiejkutach, gdzie miało się znajdować tajne więzienie CIATVN24 Biznes i Świat/x-news
Posłuchaj
  • Adam Bodnar z Fundacji Helsińskiej o raporcie Senatu USA w sprawie więzień CIA (IAR)
Czytaj także

Na 74. stronie raportu pojawiają się informacje dotyczące państwa o zaczernionej nazwie, którego rząd zgodził się na przyjęcie więźniów, a także otrzymał pieniądze z CIA.
Dokument informuje, że w grudniu 2002 roku wspomniane państwo przyjęło dwóch więźniów - Abu Zubajdę i Abd al-Rahima al-Nashiriego. Obaj twierdzą, że w latach 2002-2003 zostali - za przyzwoleniem polskich władz - osadzeni przez CIA w tajnym więzieniu w Starych Kiejkutach na Mazurach. Ponadto za przetrzymywanie i torturowanie tych dwóch osób Europejski Trybunał Praw Człowieka kazał Polsce zapłacić wysokie odszkodowania.

Polska sześciokrotnie złamała Europejską Konwencję Praw Człowieka>>>

Ponadto - jak czytamy w raporcie amerykańskiego Senatu - cztery miesiące po rozpoczęciu funkcjonowania ośrodka CIA we wspomnianym państwie, ten kraj odmówił przyjęcia Chalida Szejka Muhammada. Ta decyzja została jednak cofnięta po "interwencji w imieniu CIA ambasadora USA u politycznego kierownictwa tego państwa". Jak informuje raport, w następnym miesiącu CIA przekazało zaczernioną w raporcie kwotę opiewającą na "miliony dolarów".

CIA zapłaciła za tajne więzienie w Polsce>>>

W styczniu ubiegłego roku "The Washington Post" napisał, że Polska miała dostać w 2003 roku od USA 15 milionów dolarów za udostępnienie Amerykanom ośrodka w Starych Kiejkutach.
Według dokumentu, po otrzymaniu tych pieniędzy owo państwo było bardziej "elastyczne" w odniesieniu do przyjmowania więźniów i daty zamknięcia ośrodka. CIA przyznawało jednak, że więzienie było przepełnione.
Raport Senatu USA podaje również, że po ujawnieniu przez George'a Busha informacji o istnieniu programu we wrześniu 2006 roku, oficjele opisywanego państwa wyrazili z tego powodu swe "głębokie ubolewanie". Urzędnicy tego kraju byli "bardzo źli" w związku z "nieumiejętnością dochowywania tajemnicy" przez CIA, a także "głęboko rozczarowani" brakiem ostrzeżenia o planach amerykańskiego prezydenta dotyczących ujawnienia programu CIA. Z kolei amerykański wywiad ocenił, że cała sprawa była "poważnym ciosem" w relacjach USA z opisywanym państwem.

Senat USA oskarża CIA o brutalność i nieskuteczność>>>

Jednak w opinii doktora Adama Bodnara z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, nie ma wątpliwości, że ujawnione w dokumencie okoliczności w jakich więźniowie trafili  do jednego z ośrodków wskazują na Polskę. - W Polsce udało się uzyskać chociażby takie informacje jak daty przylotów i odlotów wszystkich samolotów, które były powiązane z CIA w latach 2002-2003, uzyskaliśmy dane straży granicznej, były raporty organizacji międzynarodowych, jeśli się teraz przyrówna te wszystkie dane do oznaczeń pojawiających się w tym raporcie, to nie mamy wątpliwości o jakie państwo chodzi - powiedział IAR ekspert Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
IAR/asop