Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 13.12.2014

Przed świętami Polska wyśle na Ukrainę duży konwój z pomocą humanitarną

Około 40 ciężarówek przetransportuje m.in. żywność oraz towary potrzebne do zorganizowania osiedli dla czasowo przemieszczonej ludności cywilnej.
Przed świętami Polska wyśle na Ukrainę duży konwój z pomocą humanitarnąU.S. Navy/Wikimedia Commons/CC

Konwój złożony ze specjalnie oznakowanych samochodów ciężarowych Państwowej Straży Pożarnej wyruszy z Warszawy do Charkowa prawdopodobnie 17 grudnia. Kierowcy będą mieli do pokonania ok. 1,3 tys. km. Trasę konwoju do granicy z Ukrainą będzie zabezpieczała policja.
- Mamy deklarację ze strony ukraińskiej, że oni pomogą nam w skutecznym dotarciu do miejsca przeznaczenia. Mam nadzieję, że wszystko będzie przebiegało poprawnie. Chcielibyśmy wrócić do Polski jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Taki mamy plan i takie są zamierzenia - powiedział  komendant główny Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadier Wiesław Leśniakiewicz.
Obecnie ustalana jest ostateczna lista materiałów i produktów, które zostaną przewiezione. - Agencja Rezerw Materiałowych przedstawiła propozycje przekazania na rzecz Ministerstwa Spraw Zagranicznych towarów potrzebnych do zorganizowania osiedli dla czasowo przemieszczonej ludności cywilnej - poinformował Grzegorz Adamczewski z ARM.
KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
Pomoc - zorganizowana przez MSZ we współpracy z PSP, ARM oraz organizacjami pozarządowymi - jest skierowana zarówno do obywateli Ukrainy, jak również do osób polskiego pochodzenia.
Na początku grudnia działacze polonijni, m.in. z Fundacji Wolność i Demokracja, zaapelowali do premier Ewy Kopacz o repatriację Polaków z objętych walkami terenów wschodniej Ukrainy. Według fundacji w obwodach donieckim i ługańskim mieszka kilka tysięcy osób polskiego pochodzenia. Wśród nich ok. 400 posiada Kartę Polaka, blisko 100 chce wrócić do kraju.
Wiktoria Charczenko z Towarzystwa Kultury Polskiej Donbasu wyjaśniła, że sytuacja ludności cywilnej jest dramatyczna, a pomoc w zasadzie nie dociera na wschód Ukrainy. - Życie tam nie jest możliwe. Na wschodzie jest zimno, temperatura w nocy dochodzi do minus 20 stopni. Pomoc humanitarna nie dociera do wszystkich potrzebujących. Ludzie po prostu zaczynają umierać z głodu lub zimna. To jest katastrofa humanitarna - zaznaczyła.
Na początku tego tygodnia rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski podał, że ministerstwo wraz z innymi resortami intensywnie pracuje nad pakietem pomocy dla osób polskiego pochodzenia żyjących na terenie objętego konfliktem Donbasu.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

tagi: Ukraina