Gdańsk: spłonął kolejny samochód. Policja: wszystko wskazuje na podpalenie

Z ogniem walczyły dwa zastępy straży pożarnej. Nikomu nic się nie stało. Przyczyny pożaru ustala policja. Wszystko wskazuje na to, że było to podpalenie.
W czwartek do aresztu trafił 40-latek, który podłożył ogień pod mercedesa w Gdańsku Żabiance. Mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Przyznał się do winy. Był już wcześniej karany. Grozi mu pięć lat więzienia.
Śledczy ustalili, że nie ma on związku z innymi podobnymi zdarzeniami. Pod koniec ubiegłego tygodnia w trzech miejscach doszło do podpaleń samochodów.
Pierwsze zgłoszenie o płonących samochodach przy ulicy Marynarki Polskiej strażacy dostali w czwartek przed północą. Podpalono tam trzy auta osobowe i jedno dostawcze. Na miejscu zjawiło się pięć zastępów straży pożarnej.
Kolejne zgłoszenie przyjęto niespełna godzinę później. Tym razem palił się samochód przy ulicy Jankiela. Właściciel pojazdu zauważył pożar i sam ugasił go przed przyjazdem strażaków. Przed godziną 1.00 spłonęły natomiast trzy samochody przy ulicy Akacjowej w Borkowie.
IAR, kk