Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Juliusz Urbanowicz 19.12.2014

Putin: doktryna wojskowa Rosji "pozostaje czysto obronna"

- Będziemy w sposób stanowczy i konsekwentny bronić naszego bezpieczeństwa - powiedział prezydent Rosji Władimir Putin na spotkaniu w rosyjskim ministerstwie obrony z najwyższą kadrą dowódczą.
Władimir Putin z ministrem obrony Siergiejem Szojgu i szefem sztabu generalnego Walerijem Gierasimowem na spotkaniu z kadrą dowódczą rosyjskich sił zbrojnych Władimir Putin z ministrem obrony Siergiejem Szojgu i szefem sztabu generalnego Walerijem Gierasimowem na spotkaniu z kadrą dowódczą rosyjskich sił zbrojnych ALEXEY DRUZHINYN /RIA NOVOSTI/PAP/EPA

Stosunki na linii Rosja-Zachód są najgorsze od zakończenia zimnej wojny - w związku z wojną na Ukrainie.

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

Kraje sąsiadujące z Rosją obawiają się ekspansjonistycznych zapędów Rosji - zwłaszcza od czasu, gdy zaanektowała ona ukraiński Krym i wywołała wojnę na wschodzie Ukrainy.

W obronie Rosji i wszystkich narodów

Tymczasem, przywódca Rosji twierdzi, że to jego kraj jest zagrożony przez Zachód i zbliżanie się NATO do jego granic, przed którym musi się bronić. Jak stwierdził Putin -  mimo planów budowy amerykańskiej tarczy antyrakietowej oraz wzmożonej aktywności NATO w Europie Wschodniej, w pobliżu rosyjskich granic - doktryna militarna Rosji nie zmienia się i "jest znana z tego, że pozostaje czysto obronna”.

Putin zapowiedział, że Rosja będzie "wzmacniać  bezpieczeństwo międzynarodowe"  i  występować na arenie dyplomatycznej na rzecz "równości bezpieczeństwa wszystkich państw i narodów".

Arsenał nuklearny "broni przed agresją"

Rosyjski prezydent zapowiedział, że Rosja będzie kontynuowała swój ambitny program modernizacji sił zbrojnych, ze szczególnym naciskiem na strategiczne wojska nuklearne. Putin podkreślił, że siły nuklearne są "ważnym czynnikiem w utrzymaniu równowagi globalnej" dodając, że "skutecznie wykluczają one możliwość agresji na dużą skalę przeciwko Rosji".

Putin poinformował, że wojsko ma otrzymać w najbliższym czasie 50 nowych międzykontynentalnych rakiet balistycznych, znacznie więcej niż w latach poprzednich.

Gospodarka ledwie dyszy, zbrojenia idą pełną parą

Ogromne nakłady na wojsko nie ustają w Rosji pomimo problemów gospodarczych spowodowanych zachodnimi sankcjami w odwecie za agresywne działania Moskwy wobec Ukrainy i załamaniem cen ropy naftowej na światowych rynkach. Gwałtowny spadek wartości rubla w tym tygodniu podsycił obawy dotyczące wysokiej inflacji i kryzysu finansowego.
Rosyjski prezydent na piątkowym spotkaniu z dowództwem sił zbrojnych zażądał, aby "okręty podwodne nie stały w dokach", a baterie rakietowe były "odpowiednio konserwowane" - podaje agencja TASS.
- Musimy zorganizować współdziałanie przemysłu i sił zbrojnych w zakresie opanowywania nowego sprzętu, terminowego wprowadzania go do eksploatacji i przekazywania jednostkom wojskowym - powiedział Putin. - W tym celu trzeba oczywiście w sposób właściwy i przy jak najmniejszych nakładach przygotować infrastrukturę i kadry. Nie możemy godzić się na to, aby jednostki marynarki wojennej stały bezczynnie i pochłaniały jedynie środki na konserwację - zaznaczył.
Jak dodał Putin, dotyczy to nie tylko jednostek pływających, ale także lotnictwa i wszystkich innych systemów obronnych. - Jest rzeczą niedopuszczalną i przejawem niegospodarności, gdy najnowocześniejsze systemy rakietowe, którymi słusznie się szczycimy i które wchodzą na uzbrojenie wojsk lądowych, były niewłaściwie konserwowane - ocenił szef rosyjskiego państwa. Według niego, jest jeszcze wiele do zrobienia w tej kwestii.

JU/IAR/PAP