Szef polskiej dyplomacji powiedział, że akcja rozpoznania, potwierdzenia nazwisk, a także oczekiwań osób polskiego pochodzenia mieszkających w Donbasie, została zamknięta. - Dzisiaj jesteśmy gotowi do przeprowadzenia ewakuacji tych osób, które potwierdzają taką wolę - powiedział podczas wspólnej konferencji prasowej z minister spraw wewnętrznych Teresą Piotrowską.
Szef MSZ poinformował, że liczba tych, którzy mają być ewakuowani, wynosi około 200 osób. - Ta liczba rosła. Dzisiaj możemy mówić, że rozmawiamy o około 200 i to jest liczba zamknięta, zweryfikowana przez urzędników MSZ, przez konsula generalnego i ta liczba tych osób nie wzrośnie ponad tę miarę. To jest 200, dokładnie mówiąc 205 osób - powiedział Schetyna. Zapewnił, że do ewakuacji powinno dojść w styczniu. Konkretnej daty nie chciał podać, bo jak tłumaczył chodzi o bezpieczeństwo osób, które będą wyjeżdżać z Donbasu.
Wcześniej minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz zapewniał, że nikt z tych osób nie zostanie bez pomocy. - Tylko musimy być gotowi nie tylko na udzielanie bieżącego wsparcia przez najbliższy okres, ale też zaplanowanie każdego elementu pobytu w Polsce: znalezienia mieszkania i funkcjonowania w różnych miejscach na terenie naszego kraju - tłumaczył.
KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
Konsulat Generalny w Charkowie zakończył już przyjmowanie zgłoszeń od osób zainteresowanych ewakuacją do kraju ze względu na zagrożenia zdrowia i życia. Według minister spraw wewnętrznych Teresy Piotrowskiej, wyznaczono już ośrodek, który przyjmie ewakuowanych. Będą tam przebywać pół roku. Budżet państwa przeznaczy na ten cel około 4 milionów złotych.
Adaptacja Polaków w kraju przebiegać w trzech etapach. Ewakuowani będą mogli wziąć udział w kursach językowych, dzieci trafią do szkół. Uzyskają też kartę stałego pobytu w Polsce, co da im takie sama prawa, jakie mają wszyscy obywatele RP. Teresa Piotrowska powiedziała, że rząd nie dysponuje mieszkaniami i miejscami pracy dla ewakuowanych. Ministerstwo prowadzi jednak rozmowy z firmami, gromadząc dane o możliwościach zatrudnienia.
Kosiniak-Kamysz, który był gościem TVN24 poinformował, że polskie służby konsularne i specjalna grupa są w kontakcie z Polakami, którzy mają być ewakuowani. W ostatnich dniach na Ukrainie przebywała misja rozpoznawcza MSZ, m.in. z wiceministrem Konradem Pawlikiem oraz rzecznikiem resortu Marcinem Wojciechowskim. Misja odwiedziła tereny leżące na terytorium obwodów charkowskiego i zaporoskiego.
(źródło: TVN24/x-news)
Minister pracy zapewniał, że nie ma żadnych opóźnień związanych z ewakuacją Polaków. - Termin 29 grudnia, to termin w okolicach którego wciąż się znajdujemy. W takich sytuacjach dochodzi czasem do zmiany terminu, przesunięcia o kilka czy kilkanaście dni - wyjaśnił. - Ważne jest to, aby doprowadzić całą operację do skutecznego końca - dodał.
Według niego, "nikt się nie wycofuje z obietnicy danej Polakom". - To jest rzecz kluczowa, żeby zrobić to w sposób godny i bardzo skuteczny - podkreślił.
Polacy z Donbasu czekają na ewakuację. Została przełożona>>>
Jeszcze w ubiegłym tygodniu na stronie konsulatu polskiego w Charkowie znajdowały się dwa komunikaty dotyczące ewakuacji - z 18 grudnia i 21 grudnia. Można było w nich przeczytać, że osoby, które chciały wyjechać do Polski, powinny zgłosić gotowość do wyjazdu najpóźniej do 26 grudnia 2014 roku. prezesowi jednej z organizacji polonijnych, który przekaże ją następnie Konsulatowi Generalnemu RP w Charkowie.
W poniedziałek rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski poinformował, że wpływ na przebieg ewentualnej ewakuacji ma wiele czynników, wśród nich m.in. warunki atmosferyczne oraz kwestie bezpieczeństwa.
Jednym z punktów wtorkowych obrad Rady Ministrów jest "Informacja Ministra Spraw Zagranicznych oraz Ministra Spraw Wewnętrznych na temat działań podejmowanych w ramach pomocy obywatelom ukraińskim pochodzenia polskiego". Media, powołując się na nieoficjalne informacje podawały ostatnio, że między tymi dwoma resortami doszło ostatnio do sporu w sprawie ewakuacji Polaków ze wschodniej Ukrainy.
Wspólna konferencja szefów MSZ Grzegorza Schetyny oraz minister spraw wewnętrznych Teresy Piotrowskiej ma się odbyć o godz. 13.
IAR/PAP/asop