KRYZYS UKRAIŃSKI: SERWIS SPECJALNY >>>
Rosyjski konwój z deklarowaną pomocą humanitarną dotarł już po południu do Donbasu. 60 ciężarówek jest w Ługańsku i drugie tyle w Doniecku.
Rosyjskie media zauważyły, że kierowcy musieli jechać ośnieżonymi drogami przy mrozie dochodzącym do minus 27 stopni.
Do ukraińskiego regionu opanowanego przez separatystów Rosjanie zawieźli prawie półtora tysiąca ton towarów. Według Moskwy TIR-y były wyładowane żywnością, lekarstwami, towarami pierwszej potrzeby i świątecznymi prezentami dla dzieci. To już jedenasty rosyjski konwój do Donbasu. Telewizja Rossija-24 poinformowała, że od sierpnia ubiegłego roku dostarczono w sumie ponad 13 tysięcy ton pomocy humanitarnej.
Tymczasem ukraińska agencja prasowa ”Ukrinform” poinformowała, że Rosja dokonała jednostronnej odprawy granicznej. Natomiast "ukraińskie służby graniczne po raz kolejny nie zostały dopuszczone do sprawdzenia rosyjskiego konwoju humanitarnego”. Ukraińscy funkcjonariusze jedynie obserwowali przejazd ciężarówek przez granicę państwową nie dokonując żadnej kontoli.
Nikt nie wie, co wwieziono na Ukrainę
Kijów otrzymał z Moskwy zawiadomienie o zamiarze wysłania przez Rosję takiego konwoju we wtorek. Jednak - jak mówił rzecznik resortu spraw zagranicznych Ukrainy Jewhenij Perebyjnis - Rosjanie znowu nie przekazali dokładnej informacji, co tym razem będzie wwiezione na Ukrainę.
Jedenasty konwój został sformowany w obwodzie rostowskim graniczącym z Ukrainą.
Ukraińskie władze i media krytykują rosyjskie konwoje. Zwracają uwagę, że ciężarówki przejeżdżają przez granicę na przejściach, które nie są kontrolowane przez ukraińskie służby graniczne. Nikt nie wie, co przewożą.
Komentatorzy na Ukrainie niejednokrotnie wskazywli na korelację między przyjazdami konwojów, a wzmożeniem walk i ostrzałów ze strony separatystów.
IAR/in./agkm
CZYTAJ TAKŻE: Prorosyjscy hakerzy zaatakowal strony internetowe kanclerz i Bundestagu, w dniu wizyty premiera Ukrainy w Berlinie >>>