Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 19.01.2015

Papież na Filipinach. Dzięki niemu media mówią o bezdomnych dzieciach

- To jedno z najważniejszych wydarzeń i kontynuacja zmian zapoczątkowanych dwadzieścia lat temu przez Jana Pawła II - tak o zakończonej pielgrzymce papieża Franciszka mówi mieszkających od 30 lat na Filipinach Józef Sarach.
Posłuchaj
  • Bezdomność i wykorzystywanie dzieci to jeden z najbardziej tragicznych problemów, z którym zmagają się Filipiny. Relacja Tomasza Sajewicza (IAR)
Czytaj także

Bezdomność i wykorzystywanie dzieci to jeden z najbardziej tragicznych problemów, z jakimi zmagają się Filipiny. Symboliczna była wizyta papieża w ośrodku dla dzieci, którym pomaga się wychodzić z bezdomności. W jej trakcie z pytaniami do Franciszka wzróciła się 12-letnia Glyzelle Iris Palomar. - Wiele z nich staje się ofiarami i przydarzają im się złe rzeczy, jak narkotyki i prostytucja. Dlaczego Bóg na to pozwala, nawet jeśli to nie jest wina dzieci? Dlaczego tak niewielu nam pomaga? - pytało dziecko. Poruszony papież odpowiedział, że w obliczu takich tragedii trzeba nauczyć się płakać.

Niezwykle poruszająca była także sobotnia wizyta papieża w mieście Tacloban, zniszczonym ponad rok temu w wyniku silnego tajfunu. Franciszek wstrząśnięty ogromem zniszczeń nie odczytał przygotowanej wcześniej homilii po angielsku, lecz wygłosił w swym ojczystym języku hiszpańskim rozważania na temat cierpienia i bólu. - Nie wiem, co wam powiedzieć. Pozostaję w milczeniu - powiedział.

Na Filipinach, w jedynym kraju Azji, gdzie katolicy stanowią większość, padł rekord w historii uroczystości pod przewodnictwem papieża. W niedzielnej mszy w Manili uczestniczyło według Watykanu, powołującego się na organizatorów, nawet 7 milionów ludzi. W tym samym mieście Światowe Dni Młodzieży z Janem Pawłem II w 1995 roku zgromadziły łącznie około 4 milionów osób.

(źródło: CNN Newsource/x-news)

Oprócz Filipin Franciszek odwiedził także Sri Lankę. Była to wizyta w krajach bardzo różniących się sytuacją religijną. Na Sri Lance katolicy stanowią tylko 7 proc. ludności, ale papieża witały setki tysięcy ludzi. Prawie pół miliona osób uczestniczyło w Kolombo w kanonizacji księdza Józefa Vaza, misjonarza żyjącego na przełomie XVII i XVIII wieku, zwanego Apostołem Cejlonu.
Tłumy przybyły także na spotkanie z papieżem w sanktuarium maryjnym w mieście Madhu, położonym na północy kraju, gdzie do niedawna trwały ciężkie starcia blisko 30-letniej wojny domowej. W papieskiej uroczystości w tym miejscu uczestniczyli nie tylko chrześcijanie, ale także wyznawcy islamu, buddyzmu i hinduizmu. W Kolombo Franciszek odwiedził świątynię buddyjską, czego nie było wcześniej w programie.

(źródło: CNN Newsource/x-news)

O znaczeniu wizyty papieża na Filipinach mówi Polskiemu Radiu Józef Sarach, który mieszka tu od 30 lat. - Jak może być w kraju 80 procent katolików, czyli około 80 milionów, taki procent biedoty - zastanawia się. Sarach podkreśla, że pielgrzymka papieża na Filipiny to także zwrócenie uwagi na potrzeby kraju, którym wstrząsają katastrofy naturalne. - Będąc w Tacloban w czasie tajfunu papież Franciszek pokazał, że trzeba się solidaryzować z mieszkańcami tego regionu - dodał.
Papież wróci do Watykanu w poniedziałek wieczorem.

IAR/PAP/asop