Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 26.01.2015

Ukraina: rząd ogłosił stan sytuacji nadzwyczajnej w obwodach donieckim i ługańskim

Różni się tym od stanu wyjątkowego, że nie prowadzi do ograniczenia praw obywateli. W całym kraju będzie obowiązywać stan podwyższonej gotowości Taką decyzję podjął ukraiński rząd, aby lepiej koordynować akcje ratownicze.
Usuwanie szkód po ostrzale Mariupola. W wyniku rakietowego ataku separatystów zginęło 30 mieszkańców miasta, dziesiątki są ranneUsuwanie szkód po ostrzale Mariupola. W wyniku rakietowego ataku separatystów zginęło 30 mieszkańców miasta, dziesiątki są rannePAP/EPA/SERGEY VAGANOV
Posłuchaj
  • W obwodach donieckim i ługańskim wprowadzono stan wyjątkowy. W całym kraju będzie zaś obowiązywać stan podwyższonej gotowości Taką decyzję podjął ukraiński rząd, aby lepiej koordynować akcje ratownicze. Z Kijowa relacja Piotra Pogorzelskiego/IAR
Czytaj także

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

Władze podjęły decyzję o wprowadzeniu stanu sytuacji nadzwyczajnej w obwodach ługańskim i donieckim na wschodzie kraju, gdzie trwa operacja zbrojna przeciwko wspieranym przez Rosję separatystom.

Jak wyjaśnił premier Arsenij Jaceniuk, ogłoszenie stanu podwyższonej gotowości na pozostałym terytorium ma na celu udoskonalenie współpracy obrony cywilnej, ratowników i strażaków i nie ma nic wspólnego ze stanem wojennym. Zostaną utworzone odpowiednie struktury w stolicy i w każdym obwodzie. Szef rządu podkreślił, że celem tych działań jest pełna koordynacja działalności wszystkich organów władzy dla zapewnienia obywatelom bezpieczeństwa i obrony cywilnej ludności.

Agencja Interfax-Ukraina przypomina, że wprowadzenie stanu sytuacji nadzwyczajnych reguluje Kodeks Obrony Cywilnej, który został przyjęty w 2012 roku. Zgodnie z nim, stan ten może być ogłoszony na terytorium, gdzie dochodzi do naruszenia normalnych warunków życia ludności, bądź doszło do katastrofy, klęski żywiołowej, czy innego wydarzenia, mogącego grozić życiu lub zdrowiu ludzi.
W ubiegłym tygodniu doradca szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Markijan Łubkiwski poinformował, że struktura ta wprowadza wzmożoną ochronę antyterrorystyczną. SBU oświadczyła, że wraz z innymi resortami pracuje nad tym, by nie dopuścić do destabilizacji sytuacji w państwie przez dywersantów i terrorystów.

Separatyści w ofensywie

Działania zbrojne na wschodniej Ukrainie zintensyfikowały się w styczniu i prorosyjscy separatyści zajmują obecnie większe terytorium niż wynikałoby to z ustaleń przy okazji zawierania rozejmu we wrześniu roku 2014, rozejmu ustawicznie naruszanego.

W sobotę doszło do ostrzału Mariupola na wschodzie Ukrainy - pociski trafiły w bloki mieszkalne, w tłum ludzi na miejscowym bazarze. Zginęło co najmniej 30 osób (cywilnych), a ok. 100 zostało rannych. Władze tego miasta oskarżyły o atak prorosyjskich separatystów. Mariupol leży przy jedynej drodze lądowej między Rosją a Krymem.
W nocy ze środy na czwartek w ubiegłym tygodniu ukraińscy żołnierze opuścili terminal we Doniecku, którego bronili od 242 dni. Media informowały, że został on tak zniszczony przez artylerię separatystów, że nie pozostało tam ani jedno miejsce, z którego by można nadal odpierać ataki. Armia oświadczyła następnie, że walki wokół lotniska trwają, a jego część wciąż jest pod kontrolą Ukrainy.
Trwają walki o węzeł kolejowy w miejscowości Debalcewe, utrzymują się ataki na Stanicę Ługańską. W ciągu ostatniej doby zginęło 7 żołnierzy, pozycje ukraińskie ostrzeliwano ponad sto razy.

W związku z sytuacją na Ukrainie w poniedziałek odbędzie się kolejne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Również w poniedziałek obraduje komisja NATO-Ukraina. W czwartek z kolei zaplanowano nadzwyczajne posiedzenie ministrów spraw zagranicznych pańśtw NATO.

Prezydent Bronisław Komorowski, komentując ostrzał Mariupola, powiedział, że reakcję Rosji na zeszłotygodniowe oświadczenia o możliwości złagodzenia sankcji można było przewidzieć.

PAP/IAR/agkm/iz