Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 06.02.2015

Nie będzie debaty przed pierwszą turą wyborów prezydenckich?

- Do tej pory nie było zwyczaju, by urzędujący prezydenci starający się o reelekcję uczestniczyli w debacie z kontrkandydatami przed pierwszą turą wyborów prezydenckich - powiedział prezydent Bronisław Komorowski.
Prezydent Bronisław KomorowskiPrezydent Bronisław KomorowskiPAP/Paweł Supernak

- To jest dziwna sytuacja. Przez pięć lat z Prawa i Sprawiedliwości prawie nigdy nikt nie przychodził na żadną debatę do Pałacu Prezydenckiego. Szef PiS nigdy nie uczestniczył, poza drobnym epizodem, w posiedzeniach Rady Bezpieczeństwa Narodowego, gdzie się rozważa kwestie ważne, fundamentalne dla bezpieczeństwa narodowego, a tutaj raptem jest taka potrzeba nawiązania kontaktu - stwierdził prezydent w piątkowym wywiadzie dla TVN24.
- Do tej pory żaden z urzędujących prezydentów, jeśli kandydował drugi raz, nigdy nie uczestniczył w tego rodzaju debatach w pierwszej turze -  zwrócił uwagę. - Do tej pory nie było takiego zwyczaju - podkreślił.
W piątek w liście otwartym Komorowski zwrócił się do konkurentów w wyborach o urząd prezydenta oraz sił politycznych o prowadzenie kampanii, która nie będzie pogłębiać i tak już boleśnie głębokich podziałów. "Apeluję o powściąganie nadmiaru złych emocji i politycznej agresji" - napisał prezydent.
W czwartek debatą poświęconą służbie zdrowia rozpoczął się cykl debat z udziałem kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Andrzeja Dudy. W debacie zatytułowanej "Dobra zmiana w służbie zdrowia" zorganizowanej w siedzibie warszawskiego Towarzystwa Lekarskiego wzięli udział m.in. sekretarz Naczelnej Rady Lekarskiej Konstanty Radziwiłł i wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Teresa Kuziara. Politycy PiS zaprosili na debatę ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza i przedstawicieli Kancelarii Prezydenta. Nie pojawili się oni jednak na spotkaniu.
Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. Jeśli żaden z kandydatów nie zdobędzie ponad połowy ważnie oddanych głosów, 24 maja odbędzie się druga tura wyborów.
Do tej pory chęć startu w wyborach zadeklarowali, poza Komorowskim i Dudą, Magdalena Ogórek (SLD), Janusz Palikot (Twój Ruch), Adam Jarubas (PSL), Janusz Korwin-Mikke (KORWiN), Marian Kowalski (Ruch Narodowy), Jacek Wilk (KNP). Anna Grodzka ma zostać kandydatką Partii Zieloni.
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego dla "Wiadomości" TVP1 przez TNS Polska, gdyby wybory prezydenckie odbyły się w lutym Komorowski otrzymałaby 53 proc. głosów, Duda - 19 proc., Ogórek - 5 proc., Kalisz - 3 proc., Korwin-Mikke - 2-proc., Palikot - 2 proc., Jarubas - 2 proc., Grodzka  1 proc., Kowalski - 1 proc.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk