Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Jaremczak 09.02.2015

Rosyjska prasa pisze o pakcie Merkel-Putin. "Pokój jest tak blisko, a zarazem tak daleko"

Negocjacje w sprawie rozwiązania kryzysu ukraińskiego to temat numer jeden w rosyjskiej prasie. Dziennikarze nazywają przywódców: Rosji, Niemiec i Francji "wielką Trójką”, a ewentualne porozumienie między nimi „paktem Putin-Merkel", dając do zrozumienia, że Francois Hollande nie rozdaje kart w tej grze.
Posłuchaj
  • Negocjacje w sprawie rozwiązania kryzysu ukraińskiego, to temat numer jeden w rosyjskiej prasie. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
Czytaj także

Do spotkania przywódców Rosji, Niemiec i Francji doszło w miniony piątek. Nie wiadomo, jakie zapadły ustalenia. Dzień wcześniej Angela Merkel i Francois Hollande rozmawiali w Kijowie z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką. Na środę wyznaczono kolejne spotkanie. Tym razem w Mińsku ma dojść do rozmów przywódców: Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy.

KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>
Według "Moskiewskiego Komsomolca", znalezienie kompromisu, a tym bardziej doprowadzenie do trwałego zawieszenia broni, nie jest łatwym zadaniem. - Pokój jest tak blisko, a zarazem tak daleko - stwierdza gazeta. Według niej, o ile Merkel, Hollande i Putin chcą się porozumieć, to Petro Poroszenko wciąż "wymachuje szabelką".
Z kolei "Niezawisimaja Gazieta" zwraca uwagę na niedawne deklaracje ukraińskiego prezydenta o gotowości przeprowadzenia referendum w sprawie federalizacji wschodnich rejonów kraju. Dziennik jest zdania, że nie należy wiązać nadmiernych nadziei z zaplanowanymi na środę rozmowami zwaśnionych stron, bowiem - "Mińsk jest tylko kolejnym przystankiem normandzkiej czwórki" na drodze do pokoju. W podobnym tonie pisze "Kommiersant". - Droga do uregulowania konfliktu jest długa i wyboista, ponieważ zwaśnione strony same jeszcze nie wiedzą czego chcą - twierdzi gazeta.
Natomiast "Rossijskaja Gazieta" podchodzi do ostatnich wydarzeń dość optymistycznie. W jej opinii osiągnięcie pokoju zależy przede wszystkim od porozumienia: Moskwy, Berlina i Paryża oraz ich siły perswazji wobec walczących Ukraińców.

IAR/asop