Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 10.02.2015

Dyplomatyczne manewry przed negocjacjami w Mińsku. Są pierwsze ustalenia?

W stolicy Białorusi Grupa Kontaktowa przygotowała postawę do środowego spotkania przywódców Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy. Na wschodzie Ukrainy separatyści i wojska ukraińskie wykorzystują ostatnie godziny przed szczytem, by zająć jak najlepsze pozycje.
Na mińskie rozmowy wybierają się przywódcy Niemiec, Rosji, Francji i UkrainyNa mińskie rozmowy wybierają się przywódcy Niemiec, Rosji, Francji i UkrainyPAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO
Posłuchaj
  • W wyniku ostrzałów przez bojówkarzy w Kramatorsku zginęło 15 osób. Więcej na ten temat w relacji z Kijowa Piotra Pogorzelskiego/IAR
  • Premier Ewa Kopacz rozmawiała telefonicznie z kanclerz Angelą Merkel na temat Ukrainy. Premier Kopacz w rozmowie z niemiecką kanclerz przypomniała, że stanowisko Unii Europejskiej musi szanować suwerenność Ukrainy - powiedziała rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa Błońska/IAR
  • W Mińsku zakończyły się dwugodzinne rozmowy Grupy Kontaktowej do Spraw Ukrainy. Jak informuje korespondent Polskiego Radia, rozmowy dotyczyły uregulowania sytuacji w Donbasie. Więcej w relacji Włodzimierza Paca/IAR
Czytaj także

Według agencji rosyjskiej TASS, uzgodniony został schemat wycofania ze strefy konfliktu na Ukrainie ciężkiego uzbrojenia a także reżim zaprowadzenia tam rozejmu i kontroli jego przestrzegania. Wciąż kwestią do dyskusji pozostaje status dwóch zbuntowanych obwodów - donieckiego i ługańskiego oraz lokalnych wyborów.

TASS cytuje przedstawiciela samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Denysa Puszylina. - Przekazaliśmy uczestnikom trójstronnej grupy kontaktowej projekt protokołu, obejmujący zestaw kroków na rzecz wojskowego i politycznego uregulowania sytuacji. Strony grupy kontaktowej wzięły ten projekt i obiecały dać odpowiedź po przerwie - miał powiedzieć Puszylin TASS.

Tymczasem źródło zbliżone do rozmów powiedziało agencji Interfax-Zapad, że nie ustalono na razie konkretnego terminu zebrania grupy w celu przeanalizowania wspomnianego protokołu.

Grupa Kontaktowa, składającej się m.in. z przedstawicieli Kijowa, Moskwy, separatystów i OBWE, ma za zadanie opracowanie ustaleń niezbędnych do środowego spotkania w tak zwanym "formacie normandzkim". Chodzi między innymi o omówienie kwestii stworzenia strefy zdemilitaryzowanej w Donbasie.

UA1+1/x-news

Z nieoficjalnych informacji wynika, że prezydenci Francji, Rosji, Ukrainy i kanclerz Niemiec mają przybyć do Mińska w środę około południa.

Szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier rozmawiał we wtorek telefonicznie ze swymi odpowiednikami z Rosji i Ukrainy Siergiejem Ławrowem i Pawłem Klimkinem i apelował o gotowość do kompromisu.

Konsultacje przeprowadzili także prezydent USA Barack Obama i prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. Brak szczegółów rozmowy. Jak poinformował Biały Dom, obaj przywódcy omówili trwające wysiłki amerykańskich i europejskich polityków zmierzające do ogłoszenia rozejmu w regionie i podpisania umowy pokojowej.

Prezydent USA rozmawiał również z Władimirrem Putinem. Ostrzegł go przed "rosnącymi kosztami dla Rosji", jeśli kraj ten będzie kontynuował agresywne działania na Ukrainie. Amerykański prezydent wezwał swego rozmówcę, by wykorzystał możliwość, jaką stwarzają rozmowy z udziałem przywódców Ukrainy, Rosji, Francji i Niemiec.

Premier Ewa Kopacz w rozmowie telefonicznej z kanclerz Niemiec Angelą Merkel wyraziła nadzieję, że polityczne ustalenia przyczynią się do pokoju na Ukrainie.

Każda ewentualność jest możliwa

Szef berlińskiego biura telewizji publicznej ARD Ulrich Deppendorf sądzi, że wyniku spotkania nie da się przewidzieć. - Wszystko jest możliwe, zarówno sukces, jak i całkowite fiasko - ocenił sytuację.

- Mowa jest o deklaracji czy nawet umowie po spotkaniu, są też głosy, że nie będzie żadnego dokumentu - dodał Deppendorf. Jak podkreślił, w przypadku niepowodzenia Merkel i Hollande będą podejmowali dalsze próby rozwiązania problemu.

Przywódcy Niemiec i Francji wystąpili nieoczekiwanie w zeszłym tygodniu z inicjatywą nowego planu pokojowego, którego szczegóły nie zostały podane do wiadomości publicznej. Merkel i Hollande omawiali plan najpierw z Poroszenką w Kijowie, a następnie z Putinem w Moskwie. Podczas konsultacji telefonicznych w niedzielę przywódcy ustalili, że spotkają się w środę w Mińsku.

Ukraińskie wojska nasilają działania

Na południu obwodu donieckiego rozpoczęła się w we wtorek rano ukraińska ofensywa. Główną rolę odegrał w niej batalion Azow stacjonujący w Mariupolu. Operacją kierował szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksandr Turczynow. Ukraińcy działali z zaskoczenia, przejęli kontrolę między innymi nad Pawłopolem, Kominternowym, Lebedynskim, Berdianskim. Władze twierdzą, że dzięki tym działaniom ostrzał Mariupola z wyrzutni Grad jest już niemożliwy. Strona ukraińska informuje o dużych stratach wśród separatystów. Stacjonujące tam oddziały rosyjskie jakoby wycofały się do Rosji.

Separatyści ostrzelali Kramatorsk

Ostrzały były dwa: jeden skierowany na znajdujące się poza centrum wojskowe lotnisko, gdzie mieści się sztab dowodzenia, a drugi na dzielnicę domków jednorodzinnych. Bojówkarze wykorzystali albo pociski Tornado, albo Smercz. Dwa niewybuchy znaleziono 10 kilometrów od lotniska. Ostrzał był przeprowadzony z kontrolowanej przez bojówkarzy Gorłówki.

Zginęło 15 osób, w tym cywile. 63 osoby zostały ranne. Celem separatystów był znajdujący się w mieście ukraiński sztab operacji antyterrorystycznej.

Misis Djyli/You Tube

ENEX/x-news

Rosyjskie manewry na dużą skalę

W przeddzień mińskiego spotkania, na terytorium Południowego Okręgu Wojskowego zaczęły się rosyjskie ćwiczenia z udziałem żołnierzy oddziałów zwiadowczych i specjalnych . Zwiadowcy Południowego Okręgu Wojskowego mają w ciągu miesiąca będą doskonalić umiejętności terenowe na siedmiu poligonach w obwodzie wołgogradzkim, kraju stawropolskim, republikach: Czeczeńskiej, Dagestańskiej, Adygejskiej, Karaczajsko-Czerkieskiej, Osetii Południowej.

Z informacji przekazanych przez rosyjskie ministerstwo obrony narodowej wynika, że w ćwiczeniach na południu kraju weźmie udział 2 tysiące wojskowych.
Natomiast na zaanektowanym przez Rosję Krymie rosyjska Flota Czarnomorska rozpoczęła ćwiczenia z udziałem 600 żołnierzy i 50 jednostek sprzętu wojskowego.

KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>

IAR/PAP/iz