Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 11.02.2015

Szczyt w sprawie Ukrainy w Mińsku. Petro Poroszenko: to jedna z ostatnich szans

W środę w stolicy Białorusi - Mińsku ma się odbyć szczyt w sprawie Ukrainy z udziałem ukraińskiego prezydenta Petra Poroszenki, prezydenta Rosji Władimira Putina, kanclerz Niemiec Angeli Merkel i francuskiego przywódcy Francoisa Hollande'a.
Kobieta ogląda zniszczenia po ostrzale jednej z dzielnic Doniecka, 10 lutego br.Kobieta ogląda zniszczenia po ostrzale jednej z dzielnic Doniecka, 10 lutego br.PAP/EPA/ALEXANDER ERMOCHENKO

To kolejna już próba uregulowania trwającego od kwietnia 2014 roku konfliktu na Ukrainie, gdzie pomimo działań dyplomatycznych wciąż trwają walki między siłami rządowymi a separatystami wspieranymi przez Rosję. Dotychczas zginęło ponad 5,3 tys. osób.
Według rosyjskich źródeł dyplomatycznych rozmowy będą się koncentrować na kwestii wycofania ciężkiego uzbrojenia, stworzeniu strefy zdemilitaryzowanej i rozpoczęciu dialogu między Kijowem i prorosyjskimi separatystami. Zdaniem agencji RIA-Nowosti właśnie kwestia strefy zdemilitaryzowanej może być kością niezgody w negocjacjach. Francja, Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie i Niemcy chcą, by Rosja ją nadzorowała. Moskwa zaś chce, by kontrolę nad strefą przejęła OBWE.
- Stawiamy wciąż na dyplomatyczne rozwiązanie, mimo wielu niepowodzeń i wkrótce zobaczymy, czy wszystkie strony są gotowe, by osiągnąć porozumienie - powiedziała Angela Merkel. Francois Hollande przyznał, że wynik negocjacji jest niepewny, ale wyraził przekonanie, iż uczestnicy rozmów zrobią wszystko, by znaleźć trwałe rozwiązanie konfliktu ukraińskiego.
Przedstawicielka Petra Poroszenki Iryna Heraszczenko oświadczyła, że podczas rozmów będzie się on domagać wypełnienia najważniejszych zapisów z zawartego we wrześniu porozumienia pokojowego z Mińska: wstrzymania ognia, wycofania ciężkiego uzbrojenia i uwolnienia wszystkich jeńców i więźniów.
- Prezydent Ukrainy po raz kolejny podejmie kwestię niezwłocznego uwolnienia zarówno ukraińskiej pilotki Nadii Sawczenko, która prowadzi głodówkę w rosyjskim więzieniu, jak i uprowadzonego z Krymu obywatela Ukrainy Ołeha Sencowa oraz wszystkich innych więźniów politycznych przetrzymywanych na terytorium Federacji Rosyjskiej i więzionych przez bojowników - zaznaczyła.
Od rozmów została odsunięta Unia Europejska. Podobno na spotkanie próbowali wprosić się Amerykanie, ale nie zgodził się na to rosyjski prezydent. W Brukseli można usłyszeć, że Władimir Putin rozmawia z tymi, z którymi chce i kolejny raz obnaża też słabości unijnej polityki zagranicznej. A zorganizowanie rozmów w Mińsku, dzień przed europejskim szczytem, niektórzy odczytują jako próbę zyskania czasu przez rosyjskiego przywódcę. UE zwleka bowiem z decyzjami dotyczącymi nowych sankcji w oczekiwaniu na wyniki rozmów.
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>
Apel Obamy do Putina
Jak poinformował Biały Dom, we wtorek prezydent USA Barack Obama przeprowadził rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Amerykański przywódca wezwał prezydenta Federacji Rosyjskiej, aby zgodził się na porozumienie pokojowe na Ukrainie.
"Obama zwrócił uwagę na rosnącą liczbę zabitych w walkach na wschodzie Ukrainy i podkreślił potrzebę, by Putin wykorzystał możliwość stwarzaną przez toczące się dyskusje między Rosją, Francją, Niemcami i Ukrainą w celu osiągnięcia pokojowego rozwiązania" - głosi oświadczenie Białego Domu.
Prezydent USA przypomniał w czasie rozmowy o amerykańskim wsparciu dla "suwerenności i integralności terytorialnej" Ukrainy. Ostrzegł swojego rozmówcę, że "jeśli Rosja będzie kontynuować agresywne działania na Ukrainie, w tym wysyłanie tam żołnierzy, broni i udzielanie finansowego wsparcia separatystom, koszty dla Rosji wzrosną".
Służba prasowa Kremla poinformowała natomiast, że Putin i Obama byli zgodni, że konieczne jest jak najszybsze polityczne zakończenie konfliktu na Ukrainie i powstrzymanie rozlewu krwi. Obaj prezydenci, według Kremla, podkreślili także potrzebę uwzględnienia "uzasadnionych praw i interesów mieszkańców wszystkich, bez wyjątku, regionów Ukrainy, także rosyjskojęzycznych w południowo-wschodniej części tego kraju".
Wcześniej we wtorek amerykański prezydent rozmawiał z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką. "Obaj przywódcy omówili trwające wysiłki amerykańskich i europejskich polityków zmierzające do ogłoszenia rozejmu w regionie i podpisania umowy pokojowej" - podał Biały Dom. "Zgodzili się co do tego, że Rosja powinna przestrzegać porozumienia zawartego w Mińsku we wrześniu i że to właśnie ten dokument musi być podstawą nowego porozumienia" - dodano.
Poroszenko: to jedna z ostatnich szans
- Środowe spotkanie w Mińsku jest jedną z ostatnich szans na ogłoszenie bezwarunkowego wstrzymania ognia i wycofania ciężkiej artylerii z linii walk - ocenił ukraiński przywódca Petro Poroszenko, podczas wtorkowego spotkania w Kijowie z szefem hiszpańskiej dyplomacji Jose Manuelem Garcią-Margallo.
Poroszenko stwierdził, że osiągnięcie postępów w negocjacjach o uregulowaniu konfliktu jest niemożliwe w sytuacji, gdy "mamy do czynienia z bezustannym ostrzałem rakietowym, jakiego ofiarą padli we wtorek mieszkańcy Kramatorska w obwodzie donieckim". Zgodnie z opublikowanym we wtorek wieczorem komunikatem donieckiej administracji obwodowej, w wyniku ostrzału rakietowego i artyleryjskiego Kramatorska zmarło co najmniej 12 osób. 64 osoby zostały ranne.
x-news.pl, ENEX
Wtorkowe obrady w Mińsku
We wtorek w Mińsku odbyły się dwugodzinne obrady międzynarodowej grupy kontaktowej do spraw kryzysu na Ukrainie. W rozmowach uczestniczyli: wysłanniczka OBWE Heidi Tagliavini, były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma i ambasador Rosji w Kijowie Michaił Zurabow, jak również przedstawiciele samozwańczych republik ludowych donieckiej i ługańskiej, Denys Puszylin i Władysław Dejnego Nie wydano oświadczenia dla prasy.
Agencja TASS podała, że grupa kontaktowa uzgodniła zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy. "Podczas rozmów ustalono schemat wycofania broni ciężkiej. Strony uzgodniły również reżim zawieszenia broni i kontroli jego przestrzegania. Rozmawiano o wyborach do władz lokalnych oraz o państwowym ustroju Donbasu i zasadach kierowania nim" - przekazało anonimowe źródło agencji.
Przedstawiciel samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej oznajmił jednak potem, że jest za wcześnie, by mówić o zawieszeniu broni. Poinformował o przekazaniu grupie kontaktowej propozycji pokojowego uregulowania sytuacji na Ukrainie. - Przekazaliśmy uczestnikom trójstronnej grupy kontaktowej projekt protokołu obejmujący zestaw kroków na rzecz wojskowego i politycznego uregulowania sytuacji. Strony grupy kontaktowej wzięły ten projekt i obiecały dać odpowiedź - oświadczył Puszylin.
Źródło zbliżone do rozmów powiedziało agencji Interfax-Zapad, że nie ustalono na razie konkretnego terminu zebrania grupy w celu przeanalizowania wspomnianego protokołu.
IAR, PAP, kk