Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 20.02.2015

Inicjatywa Tuska. ”Trzeba zwiększyć koszty Rosji, rozejm naruszano 300 razy”

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk konsultuje z liderami UE kolejne działania w sprawie Ukrainy. Prorosyjskie siły naruszały zawieszenie broni, zajęły Debalcewe, teraz Rosja posłała czołgi w stronę Nowoazowska.
Ukraińscy żołnierze w okolicy miasta DebalceweUkraińscy żołnierze w okolicy miasta DebalcewePAP/EPA/ANASTASIA VLASOVA

KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował, że prowadzi konsultacje z przywódcami UE na temat  "kolejnych kroków" w związku z konfliktem na wschodniej Ukrainie. Mają one być m.in. "skierowane na dalsze zwiększenie kosztów agresji" dla Rosji.

W opublikowanym w piątek po południu oświadczeniu Tusk napisał, że od ostatniej niedzieli UE nie szczędzi wysiłków, by sprawić, iż zawarte 12 lutego w Mińsku porozumienie o zawieszeniu broni zadziałało - "nawet w obliczu ciągłych bezlitosnych ataków na miasto Debalcewe i inne regiony, dokonywanych przez separatystów wspieranych militarnie przez Rosję".
Podkreślił, że w ciągu niespełna tygodnia doszło do ponad 300 przypadków złamania zawieszenia broni, a "ludzie wciąż giną". - Wyraźnie osiągnęliśmy punkt, w którym dalsze wysiłki dyplomatyczne będą bezowocne, dopóki nie zostaną w sposób wiarygodny poparte dalszymi działaniami - stwierdził przewodniczący Rady Europejskiej.
- W tym celu konsultuję teraz z liderami Unii Europejskiej kolejne kroki - poinformował Tusk. Dodał, że owe kroki będą "skierowane na zwiększenie dalszych kosztów agresji na wschodnią Ukrainę", jak również mają dotyczyć pomocy w deeskalacji konfliktu, w tym np. propozycji prezydenta Ukrainy Petry Poroszenki na temat roli UE w poprawieniu monitorowania zawieszenia broni.

Kolejna tura sankcji?
W unijnym żargonie dyplomatycznym określenie "kolejne kroki", które zwiększą koszty agresji na Ukrainę, oznacza zaostrzenie sankcji wobec Rosji. Przywódcy unijni zagrozili na niedawnym szczycie UE podjęcie takich działań, jeżeli porozumienie o zawieszeniu broni nie będzie przestrzegane. Unia może zaostrzyć sankcje gospodarcze wobec Rosji.
Tusk zapowiedział też, że w niedzielę uda się do Kijowa, by "wyrazić solidarność z narodem Ukrainy w tych trudnych czasach". Tego dnia odbędzie się Marsz Godności w pierwszą rocznicę zwycięstwa protestów na Majdanie Niepodległości i odsunięcia od władzy prezydenta Wiktora Janukowycza.

Poroszenko zaproponował misję pokojową
W czwartek wieczorem Poroszenko w rozmowie z Tuskiem zaproponował Unii Europejskiej przysłanie na Ukrainę misji, która przyłączyłaby się do prac wojskowego tzw. Wspólnego Centrum Kontroli i Koordynacji działań w objętym konfliktem z separatystami prorosyjskimi Donbasie. Obecnie w Centrum zasiadają przedstawiciele sił zbrojnych Ukrainy, Rosji oraz wysłannicy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
Według Poroszenki Ukraina zwróci się do ONZ o przysłanie do wschodnich obwodów kraju i na granicę z Rosją kontyngentu pokojowego. Kijów uważa, że w ramach takiego kontyngentu na Ukrainę mogłaby przybyć misja policyjna UE. Jak dotąd przedstawiciele unijnych instytucji z rezerwą odnosili się do tej propozycji. Komisarz UE ds. polityki sąsiedztwa Johannes Hahn powiedział w piątek, że najważniejsze jest obecnie wypełnianie porozumienia z Mińska, dlatego nie należy "spekulować o innych możliwościach".

PAP/agkm