Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Klaudia Hatała 10.03.2015

Rząd zajmuje się projektem ustawy o leczeniu niepłodności

Rada Ministrów na rozpoczętym po godz. 11. posiedzeniu zajmie się m.in. projektem regulującym procedurę zapłodnienia in vitro. Projekt ogranicza możliwość tworzenia nadliczbowych zarodków - zapłodnionych będzie mogło być nie więcej niż sześć komórek jajowych.
Rząd zajmuje się projektem ustawy o leczeniu niepłodnościGlow Images/East News
Posłuchaj
  • In vitro dzieli polityków. PO zapewnia, że tym razem uda się uregulować związane z tym przepisy. Zwolennicy in vitro wątpią jednak w determinację w tej sprawie, a prawica wolałaby zakazać stosowania tej metody (IAR)
  • Józef Kloch, rzecznik prasowy Episkopatu Polski, o in vitro (IAR)
  • Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz o in vitro (IAR)
Czytaj także

- Polska jest jednym z ostatnich państw Europy bez przepisów regulujących zapłodnienie pozaustrojowe - podkreśla wagę tego projektu minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. - Ustawa opisuje całościowo problem diagnostyki i leczenia niepłodności wszystkimi metodami, także in vitro - dodaje minister.

Przygotowany przez resort zdrowia projekt zakłada, że z procedury in vitro będą mogły korzystać nie tylko małżeństwa, ale również osoby w związkach nieformalnych. Metoda zapłodnienia pozaustrojowego zostanie podjęta dopiero po wyczerpaniu innych metod leczenia - zapowiada Arłukowicz. - Warunkiem do przystąpienia do metody in vitro będzie udokumentowany dwunastomiesięczny okres leczenia niepłodności innymi metodami - mówi minister zdrowia.

Projekt między innymi ogranicza liczbę tworzenia nadliczbowych zarodków do sześciu komórek jajowych. W przypadku kobiet po 35 roku życiu oraz przy szczególnych wskazaniach ich liczba może być większa. W ramach nowej ustawy mają również powstać centra leczenia niepłodności.

Zdaniem Bartosza Arłukowicza ustawa ta jest bardzo ważna i powinna ona zostać przyjęta przez rząd jeszcze podczas tej kadencji. - Po rozmowach w klubie mogę przyjąć, że większość polityków Platformy Obywatelskiej popiera to rozwiązanie, ponieważ nie jest ani radykalne ani zbyt otwarte - mówi minister zdrowia i dodaje, że w tej sprawie przez wiele miesięcy były prowadzone nieformalne konsultacje. - Ta ustawa gwarantuje kompromis polityczny - podkreśla.

Do tej pory w Polsce nie ma żadnych przepisów, które w pełni obejmowałyby procedury in vitro. Obowiązująca ustawa tkankowa nie dotyczy komórek rozrodczych, tkanek zarodkowych i tkanek płodów. Polsce grożą wysokie kary ze strony Komisji Europejskiej, jeśli nie zostaną wdrożone dyrektywy dotyczące jakości i bezpieczeństwa tkanek oraz komórek ludzkich.

Kościół: trzeba maksymalnie zabezpieczać los poczętych dzieci

- Lepsze jakiekolwiek prawo, niż obecne bezprawie - tak mówi o in vitro prezydium Konferencji Episkopatu Polski. W wydanym niedawno oświadczeniu, biskupi przypominają, że Kościół nie dopuszcza in vitro. Ale jak to ujmuje w rozmowie z IAR Józef Kloch rzecznik prasowy Episkopatu Polski, obecnie w Polsce mamy "legalne bezprawie".

Jego zdaniem, jeśli rządowa ustawa wejdzie w życie to z punktu widzenia Kościoła rzymskokatolickiego musi maksymalnie zabezpieczać los poczętych dzieci. - Przecież to jest już człowiek, tylko w fazie wstępnej - podkreśla rzecznik Episkopatu Polski.

W rządowej propozycji znalazło się szereg zapisów skrytykowanych przez prezydium Konferencji Episkopatu Polski. Sprzeciw budzi między innymi zapis, że in vitro ma być dostępne nie tylko dla małżeństw, ale także dla osób żyjących w wolnych związkach.

Poza tym biskupom nie podoba się zielone światło dla przekazania komórek rozrodczych innym parom. In vitro nie leczy bezpłodności - przypomina w swoim oświadczeniu prezydium Konferencji Episkopatu Polski. Biskupi wzywają rząd do stworzenia „narodowego programu prawdziwego leczenia i zapobiegania niepłodności”. - Rozwiążmy problem, a nie koncentrujmy się tylko na in vitro - dodaje ksiądz Józef Kloch. Duchowny powołuje się na statystyki i dodaje, że w Polsce dwa miliony par ma problem z posiadaniem dzieci. Popatrzmy na przyczyny, leczmy niepłodność, a nie tylko koncentrujemy się na sztucznie wspomaganej rozrodczości - mówi rozmówca IAR.

Mimo krytycznego stosunku do procedury in vitro, biskupi podkreślają w oświadczeniu, że dzieci powołane w ten sposób do życia należy przyjąć z miłością i szacunkiem.

Czytaj też<<<Andrzej Duda i Bronisław Komorowski o procedurze in vitro>>>

IAR,kh