Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Beata Krowicka 28.03.2015

Śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej. Rosja odpiera zarzuty polskiej prokuratury wojskowej

Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej uważa, że żadne dotychczasowe informacje dotyczące katastrofy smoleńskiej nie wskazują jakichkolwiek uchybień po stronie rosyjskich kontrolerów.

- Komitet Śledczy kontynuuje dochodzenie w sprawie kryminalnej, rozpoczętej po katastrofie - powiedział agencji TASS  Władimir Markin, rzecznik Komitetu. - Dane, które obecnie mamy, nie pokazują żadnych naruszeń pod względem zarządzania kontrolą lotów - dodał.

Jak podkreślił, kontrolerzy postępowali zgodnie z międzynarodowymi regulacjami.

Rosja nie wyda Polsce oskarżonych kontrolerów?

Agencja RIA-Nowosti przytoczyła wypowiedzi rosyjskich prawników, którzy wyrazili pogląd, że Rosja nie wyda Polsce oskarżonych kontrolerów. - Jeśli dobrze zrozumiałem, zarzuty postawiono zaocznie. Polskie władze mogą zażądać ekstradycji, jednak wydawania rosyjskich obywateli zabrania nasza konstytucja - powiedział adwokat Dmitrij Agronowski. Według niego, strona polska może zechcieć ścigać kontrolerów za pośrednictwem Interpolu. - W każdym przypadku oskarżeni mogą napotkać problemy przy podróżach do Europy - dodał.

Zarzuty dla kontrolerów

Prokuratura wojskowa zapowiedziała postawienie zarzutów dwóm Rosjanom z obsługi lotniska w Smoleńsku. Pierwszemu z nich zarzuca się sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa w ruchu powietrznym, a drugiego oskarża się o nieumyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu powietrznym. Śledczy poinformowali o uruchomieniu międzynarodowej procedury zmierzającej do przestawienia Rosjanom zarzutów i przesłuchaniu ich w charakterze podejrzanych. Prokuratura zastrzegła, że do tego czasu nie będzie informować o szczegółowych zarzutach i posiadanych dowodach.

TVN24/x-news

Śledczy zdecydowali też o zmianie zarzutów dla dwóch osób funkcyjnych z 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. Chodzi między innymi o złą ocenę warunków atmosferycznych oraz niewłaściwe wyznaczenie składu załogi. Poinformowano też, że do katastrofy przyczyniły się także niewłaściwe działania załogi TU-154, jak nieuprawnione obniżenie lotu w warunkach złej widoczności oraz brak komendy odejścia na drugi krąg.

10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku doszło do katastrofy Tupolewa, którym leciał między innymi prezydent Lech Kaczyński. Zginęli wszyscy obecni na pokładzie, w sumie 96 osób.

IAR, TASS, RIA-Nowosti, bk