Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 20.04.2015

”Giną ludzie i UE musi mieć pomysł na reakcję". Po wielkiej katastrofie na morzu, Unia szuka rozwiązań problemu migracji

W Luksemburgu odbywa się narada szefów dyplomacji państw UE. W związku z zatonięciem statku, debata poświęcona jest imigracji. Wezwano ministrów spraw wewnętrznych. W czwartek może się odbyć szczyt UE.
Statek straży przybrzeżnej Włoch, który brał udział w akcji ratowniczej i poszukiwawczejStatek straży przybrzeżnej Włoch, który brał udział w akcji ratowniczej i poszukiwawczej PAP/EPA/IVAN CONSIGLIO

Unia Europejska zastanawia się jak poradzić sobie z napływem nielegalnych imigrantów z Afryki Północnej.  W poniedziałek w Luksemburgu w tej sprawie odbywa się wspólna narada ministrów spraw zagranicznych, po południu mają dołączyć ministrowie spraw wewnętrznych 28 krajów. W czwartek natomiast możliwy szczyt z udziałem europejskich liderów.

To reakcja na kolejną tragedię na Morzu Śródziemnym. Zatonęła łódź z imigrantami, którzy próbowali przedostać się z Libii do Włoch. Na pokładzie było 700 osób, włoskie media informują, że mogło ich być 950 lub 1000. Dotychczas znaleziono 24 ciała, uratowano 28 imigrantów.

”Giną ludzie i UE musi mieć pomysł na reakcję"

- Spotkanie odbędzie się w cieniu tragedii do której doszło w ostatnim czasie na Morzu Śródziemnym - powiedział dziennikarzom szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna. - Jest oczekiwanie solidarnej reakcji europejskiej, wszystkich krajów Europy i to wyzwanie dla Polski - powiedział Schetyna. - Musimy być gotowi, to jest kwestia rozmowy, pewnie powołania zespołu - dodał. - Będziemy przygotowywać polski pomysł - zapewnił.
Schetyna nie chciał zadeklarować, ilu imigrantów z południa byłaby gotowa przyjąć Polska. - Nie chcę mówić o konkretnych liczbach, żeby nie być zakładnikiem tych wypowiedzi (...) Zobaczymy jakie są oczekiwania włoskiej strony, propozycje (szefowej dyplomacji UE) Federiki Mogherini i wtedy będziemy reagować - powiedział minister. - Trzeba zatrzymać nielegalną imigrację, a potem mieć pomysł na to, co z uchodźcami, którzy już są w UE - dodał.

-Szef polskiej dyplomacji przypomniał, że Polska organizowała niedawno przyjazd około dwustu osób z Donbasu. Tym razem jednak oczekiwania są o wiele większe.

Mogherini: nie ma magicznych rozwiązań

Jak zapobiegać podobnym tragediom na morzu i co robić z uchodźcami, którzy dostaną się na stary kontynent - odpowiedzi na te pytania od wielu lat próbuje znaleźć Unia Europejska.  - To nie tylko kwestia naszego moralnego obowiązku, ale i odpowiedzialności jako Europejczyków - powiedziała szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini.

W tym roku Morze Śródziemne pochłonęło ponad 2 tysiące ofiar, ponad 26 tysięcy uchodźców dopłynęło do włoskich wybrzeży.

- Musimy mieć wspólne poczucie europejskiej odpowiedzialności za to co dzieje się na Morzu Śródziemnym, pamiętając, że nie ma łatwych czy magicznych rozwiązań - zaznaczyła Mogherini.

Według szefowej unijnej dyplomacji wspólne spotkanie szefów MSZ i MSW państw unijnych może służyć przygotowaniu ewentualnego nadzwyczajnego szczytu UE w tym tygodniu, jeżeli szef Rady Europejskiej Donald Tusk postanowi zwołać spotkanie przywódców

O zorganizowanie szczytu poświęconego imigracji zaapelował w niedzielę premier Włoch Matteo Renzi. Przewodniczący Tusk prowadzi konsultacje w tej sprawie z przywódcami krajów UE.

Czytaj także: Szef Rady Europejskiej Donald Tusk rozważa zwołanie szczytu UE w sprawie imigracji >>>>

Polskie Radio informowało niedawno o pomysłach pojawiających się przy tej okazji, które nie podobają się Warszawie. Padła propozycja, by unijne kraje obowiązkowo przyjmowały uchodźców u siebie i by brana była pod uwagę wielkość kraju, a nie jego zamożność. W przyszłym miesiącu poznamy oficjalnie konkretne założenia, bo wtedy Komisja Europejska ma opublikować strategię w tej sprawie.

PAP/IAR/agkm