Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 29.04.2015

Rośnie liczba nielegalnych imigrantów. Specjalna rezolucja UE

Parlament Europejski wzywa do solidarności w ratowaniu imigrantów. W przyjętej rezolucji apeluje do rządów państw członkowskich o większe fundusze na ten cel.
W całej Europie trwają manifestacje, których celem jestem zwrócenie uwagi na kwestię imigrantówW całej Europie trwają manifestacje, których celem jestem zwrócenie uwagi na kwestię imigrantówPAP/EPA/JOSE SENA GOULĂO

PE debatował w środę po zeszłotygodniowym nadzwyczajnym szczycie UE. Reakcja Unii na tragiczne wydarzenia na Morzu Śródziemnym musi opierać się na zasadzie solidarności i sprawiedliwego podziału odpowiedzialności - stwierdzili posłowie w rezolucji. Parlament wezwał państwa członkowskie do wykorzystania wszystkich możliwości wydawania wiz humanitarnych w swoich ambasadach i konsulatach. Domaga się także szybkiego wdrożenia wspólnego europejskiego systemu azylowego.

Rezolucja wzywa państwa członkowskie, by współpracowały z Europolem i Fronteksem w zwalczaniu handlarzy ludźmi i przemytnikami. Zdaniem posłów należy stosować wobec nich surowe kary i uniemożliwić osiąganie zysku kosztem życia imigrantów. Według posłów najskuteczniejszym sposobem powstrzymania napływu uchodźców, jest wyeliminowanie przyczyn przemocy i zacofania w ich krajach.

Katastrofa statku w Cieśninie Sycylijskiej. ONZ potwierdza 800 ofiar śmiertelnych >>>

Parlament Europejski w przegłosowanej rezolucji wzywa także KE do ustanowienia wiążących dla wszystkich państw UE kwot rozmieszczenia osób ubiegających się o azyl. Rezolucję poparły główne frakcje polityczne w PE, ale posłowie PO wstrzymali się od głosu, a PiS głosował przeciwko.

Podczas debaty szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker zaapelował, by przywódcy państw UE wrócili do tematu kwot imigrantów i ich rozmieszczania we wszystkich państwach UE. Unijny komisarz ds. migracji, spraw wewnętrznych i obywatelstwa Dimitris Awramopulos przypomniał, podsumowując debatę, że KE 13 maja przedstawi europejską agendę dotyczącą migracji.

- Zakres tej agendy będzie geograficznie szeroki, ponieważ inne regiony też mogą stać się problematyczne w przyszłości - zapowiedział komisarz. Dodał, że obecnie priorytetem jest Morze Śródziemne, ale trzeba brać również pod uwagę granice UE z Turcją i Serbią.

Operacja "Tryton"

Podczas zeszłotygodniowego szczytu liderzy państw unijnych zgodzili się na potrojenie funduszy na operację Tryton, której celem jest patrolowanie granic UE na Morzu Śródziemnym; UE ma przeznaczać na to 120 mln euro. Przewodniczący KE przypomniał, że odpowiada to kosztom prowadzonej do końca października 2014 roku operacji Mare Nostrum. - To nie było normalne, że Włochy musiały same finansować operację Mare Nostrum - ocenił.

Juncker dodał, że mandat operacji Tryton nie ogranicza się do operacji ratunkowych na wodach terytorialnych członków UE. - Poszerzymy mandat, Tryton będzie mógł działać na wodach międzynarodowych - powiedział szef KE. Dodał jedna, że ze względu na koszty operacji na otwartym morzu, poszerzenie mandatu nie będzie zbyt duże.

Źródło: EU EBS/x-news

Przywódcy unijni w zeszłym tygodniu zgodzili się także na powierzenie szefowej dyplomacji UE Federice Mogherini zadania przygotowania propozycji uruchomienia operacji, której celem będzie lokalizowanie i niszczenie łodzi wykorzystywanych przez przemytników ludzi. Państwa UE mają też nasilić współpracę w walce z przemytnikami m.in. w ramach Europolu. Kolejnym działaniem ma być ograniczanie nielegalnej imigracji przez lepszą współpracę z krajami, z których pochodzą imigranci.

Rośnie liczba nielegalnych imigrantów

Co roku dziesiątki tysięcy mieszkańców Afryki próbuje przedostać się do Europy w poszukiwaniu lepszych warunków życia. Przemytnicy przewożą ich przestarzałymi łodziami, co często kończy się katastrofą.

Liczba nielegalnych imigrantów rośnie lawinowo. Według danych UE, w ub. roku na terytorium Unii dostało się nielegalnie ponad 280 tys. ludzi, w tym wielu uchodźców z Syrii, Erytrei i Somalii. Ok. 3400 imigrantów utonęło próbując dostać się do Europy drogą morską.

PAP/IAR/aj