Nie podał konkretnych sum. Agencja dpa odnotowuje, że dotychczas Niemcy przeznaczyły na tę pomoc 10 milionów euro. Z powodu konfliktu na wschodzie Ukrainy z miejsc zamieszkania musiało uciekać ok. 2 milionów ludzi. Ok. 1,2 miliona to uchodźcy wewnętrzni, ok. 800 tys. przebywa za granicą.
KRYZYS UKRAIŃSKI: serwis specjalny >>>
Steinmeier spotkał się w Dniepropietrowsku z przedstawicielami organizacji pomocowych, m.in. Czerwonego Krzyża i Caritasu, które opiekują się ofiarami ukraińskiego konfliktu.
W rejonie Dniepropietrowska jest - według oficjalnych danych ukraińskich - ponad 130 tys. wypędzonych. Miasto leży w pobliżu obszarów kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów.
"Moskwa wybrała drogę konfrontacji"
Przed udaniem się do Dniepropietrowska Steinmeier nakłaniał w Kijowie rząd Ukrainy do kontynuacji reform, mających na celu polityczną i finansową stabilizację kraju.
Minister spraw zagranicznych Niemiec powiedział też, że aneksja Krymu i działania zbrojne na wschodzie Ukrainy świadczą o tym, że Moskwa wybrała drogę konfrontacji, która doprowadziła do konfliktu. Jego zdaniem, nie można mówić o tym, że jest to wina prozachodnich aspiracji Kijowa.
Frank-Walter Steinmeier podkreślił, że jedynym sposobem na załagodzenie konfliktu jest przestrzeganie porozumień mińskich z połowy lutego przewidujących, między innymi, zawieszenie broni i wycofanie ciężkiego sprzętu wojskowego. Szef niemieckiego MSZ przypomniał, że od tego, czy będą one realizowane zależy los sankcji wobec Rosji.
Ukraiński sztab informuje, że na wschodzie cały czas trwają działania zbrojne. Najbardziej napięta sytuacja jest w okolicach Doniecka.
PAP, to