Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Izabela Zabłocka 15.06.2015

Kraje UE zgodziły się na reformę ochrony danych osobowych

Rozmowy w tej sprawie trwały ponad trzy lata. Decyzja zapadła na poniedziałkowym spotkaniu ministrów sprawiedliwości w Luksemburgu.
Posłuchaj
  • Po ponad trzech latach unijne kraje zgodziły się na reformę ochrony danych osobowych. Więcej na ten temat w relacji beaty Płomeckiej/IAR
Czytaj także

To pozwala rozpocząć unijnym rządom negocjacje z Parlamentem Europejskim. Od wyniku tych rozmów zależy ostateczny kształt znowelizowanych przepisów.

Rozwój internetu wymusił zmiany w dyrektywie z 1995 roku, które mają zagwarantować lepszą ochronę danych osobowych. Polska poparła zmiany w przepisach, choć z kilkoma zastrzeżeniami i ma nadzieję, że podczas negocjacji z europosłami zostaną one uwzględnione.

Reforma w założeniu miała zagwarantować kontrolę nad tym, w jakim celu dane osobowe są przetwarzane. Unijne rządy zdecydowały, że administrator danych będzie mógł sam zdecydować o ich wykorzystaniu w innym celu jeśli uzna, że ma uzasadniony interes. To ogranicza kontrolę nad danymi - argumentował wiceminister administracji i cyfryzacji Jurand Drop. - My jesteśmy wobec tego sceptyczni. Parlament Europejski ma podobne podejście i mamy nadzieję, że to zostanie lepiej zdefiniowane" - dodał wiceminister.

Polskie wątpliwości i zastrzeżenia

Polska uważa, że należy dopracować zasady dotyczące przekazywania danych do państw spoza Unii Europejskiej. "Prawo do bycia zapomnianym" - to kolejna zasada co do której Polska zgłosiła zastrzeżenia.
Chodzi o usuwanie danych tych osób, które sobie tego zażyczą, ze wszystkich wyszukiwarek internetowych i portali. Obowiązek spadnie na administratora, który jako pierwszy przetworzył dane osobowe. Polska uważa, że może to być zbytnie obciążenie dla firm.

Warszawie nie podobają się też zapisy dotyczące łamania prawa do prywatności. Miały one zapewnić ochronę prawną wszystkim Europejczykom w ich kraju zamieszkania, bez względu na to gdzie doszło do naruszenia zasad. Kompromisowe uzgodnienia są według Polski, zbyt skomplikowane i nie dają gwarancji, że będą skuteczne.

IAR/iz