Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Izabela Zabłocka 28.06.2015

Europejski Bank Centralny nie odetnie kroplówki dla greckich banków

Żeby zapobiec bankructwom greckich banków, Europejski Bank Centralny zdecydował, że utrzyma dla nich pożyczki ratunkowe na obecnym poziomie ok. 90 miliardów euro. Zostało to ogłoszone po niedzielnych obradach Rady Prezesów EBC we Frankfurcie.
Posłuchaj
  • Wiele bankomatów w Atenach nie wypłaca już pieniędzy. Grecy, są coraz mniej pewni swojej przyszłości. W Atenach jest wysłanniczka Polskiego Radia Agata Kasprolewicz/IAR
Czytaj także

Grecy zaczęli masowo wypłacać swoje oszczędności w z bankomatów po tym, jak w sobotę, na nadzwyczajnym spotkaniu w Brukseli, ministrowie państw strefy euro nie zgodzili się na przekazanie Grecji ponad 7 miliardów euro i przedłużenie programu pomocowego o miesiąc. Dlatego Ateny już w tym tygodniu mogą ogłosić niewypłacalność.

W nocy z soboty na niedzielę grecki parlament wyznaczył na 5 lipca referendum w sprawie warunków programu pomocowego, przedstawionych przez międzynarodowych kredytodawców. Premier Grecji Aleksis Cipras wezwał Greków, by w referendum zagłosowali przeciwko proponowanym przez wierzycieli, jego zdaniem w formie ultimatum, warunkom dalszej pomocy dla Grecji. To także jeden z czynników, który pobudził Greków do wycofywania swoich oszczędności z banków. 

Według źródeł AFP, jedynie 40 procent bankomatów dysponuje jeszcze gotówką, głównie dlatego, że nie mogą być szybko uzupełnione pieniędzmi. Od momentu ogłoszenia przez premiera Ciprasa referendum w sprawie programu reform i oszczędności z bankomatów wypłacono 1,3 miliarda euro.

STORYFUL/x-news

Niedzielna decyzja EBC nie oznacza jednak, że Grecja otrzyma automatycznie kolejne kredyty. Bank poinformował też, że uważnie śledzi sytuację na rynkach finansowych oraz ściśle współpracuje z Bankiem Grecji, by zachować stabilność systemu finansowego tego kraju i strefy euro.

Greckie banki są od miesięcy skazane na wsparcie finansowe EBC za pomocą pożyczek ratunkowych tzw. ELA - emergency liquidity assistance. To obecnie ich jedyne źródło finansowania.

Kredyty ELA mogą być wypłacane właściwie tylko bankom, które przeżywają tymczasowe trudności i są uważane za wypłacalne.

Kredyty tego rodzaju udzielane są nie bezpośrednio przez EBC, lecz przez narodowe banki emisyjne, które ponoszą za nie odpowiedzialność finansową. 25-osobowa Rada Prezesów musi jednak wyrazić zgodę. Z kolei do zablokowania pomocy wymagana jest większość 2/3 składu Rady Prezesów.

Posłuchaj
00:51 7673017_1.mp3 Wojciech Szymański z Berlina o decyzji EBC w sprawie greckich banków/IAR

Decyzja EBC budzi kontrowersje. Krytycy podkreślają, że jeśli Grecja zbankrutuje - co jest coraz bardziej prawdopodobne - to pieniądze przekazane do banków, będą stracone. Wstrzymanie awaryjnego finansowanie mogłoby jednak wywołać w Grecji chaos. Tego Europejski Bank Centralny wolał uniknąć.

CNN Newsource/x-news

"Klucz do rozwiązania kryzysu ma kanclerz Niemiec"

Tak stwierdził w wywiadzie dla dziennika "Bild" minister finansów Grecji Janis Warufakis. Zasugerował, że Ateny mogą zmienić swój negatywny stosunek do propozycji wierzycieli.

- Szefowie rządów UE muszą działać. Ona (Merkel) jako przedstawicielka najważniejszego kraju posiada klucz. Mam nadzieję, że skorzysta z niego - powiedział Warufakis w rozmowie, która będzie opublikowana w poniedziałkowym wydaniu niemieckiego tabloidu. Fragment wywiadu redakcja udostępniła wcześniej mediom.

Szef resortu finansów zaznaczył, że Grecja jest otwarta na nową ofertę wierzycieli, która mogłaby być przedmiotem zapowiedzianego na przyszłą niedzielę referendum.

Warufakis zasugerował, że jego rząd mógłby w takim przypadku wycofać swój dotychczasowy sprzeciw wobec postulatów wierzycieli. - Możemy nasze zalecenia w każdej chwili zmienić i zaproponować wyborcom, by głosowali na tak - wyjaśnił grecki polityk. Równocześnie wyjaśnił, że Grecja nie zamierza składać nowych propozycji.

Warufakis powiedział, że pozostaje "wiecznym optymistą", gdyż Europie zawsze udawało się "zaleczyć rany i rozwiązywać spory".

Kanclerz Merkel zwołuje nadzwyczajne spotkanie

W poniedziałek mają spotkać się szefowie partii politycznych reprezentowanych w niemieckim parlamencie - Bundestagu. Rozmowy w urzędzie kanclerskim mają być poświęcone sytuacji kryzysowej w Grecji.

W naradzie mają też uczestniczyć szefowie klubów parlamentarnych. Jak pisze agencja dpa, zaplanowane na południe spotkanie ma mieć charakter informacyjny i nie należy spodziewać się żadnych decyzji.

Na nadzwyczajnym posiedzeniu spotka się po południu także klub parlamentarny rządzących partii chadeckich CDU/CSU. W szeregach chrześcijańskich demokratów od dłuższego czasu narastał sprzeciw wobec pomocy finansowej dla Grecji.

Grexit bardziej zaboli Ateny niż UE?

Zdaniem ministra finansów Austrii Hansa Joerga Schellinga, "konsekwencje dla państw strefy euro nie są aż tak złe, jak dla Grecji".  - To jasne, że jeden kraj nie może w żadnym wypadku szantażować Komisji Europejskiej i krajów strefy euro - stwierdził austriacki polityk w wywiadzie dla dziennika "Die Presse".

Schelling ocenił, że fiasko negocjacji z Grecją jest wyłączną winą tego kraju. Agencje informacyjne wycofały jednak jego wcześniejszą wypowiedź, że Grexit wydaje się prawie nieunikniony.

Schelling powiedział w wywiadzie dla "Die Presse", że wyjście Grecji ze strefy euro byłoby możliwe tylko wtedy, gdyby Ateny poprosiłyby o wyjście z Unii Europejskiej, a inne kraje UE wyraziłyby na to zgodę.

IAR/iz