Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 08.07.2015

Papież Franciszek: natura to jest prezent, a nie coś kupionego

Ojciec Święty podczas spotkania na katolickim uniwersytecie w stolicy Ekwadoru, Quito, zaapelował o takie przygotowanie młodych pokoleń, by z odpowiedzialnością troszczyły się o środowisko naturalne.
Posłuchaj
  • Papież na mszy w Ekwadorze. Relacja Marka Lehnerta z Rzymu (IAR)
Czytaj także

W przemówieniu, wygłoszonym przez papieża we wtorek do wykładowców i studentów jezuickiej uczelni zabrzmiało wiele odniesień do jego niedawno opublikowanej ekologicznej encykliki "Laudato si'", która odbiła się szerokim echem na całym świecie.

"Natura jest darem, którym należy się dzielić"

Franciszek powiedział, że Bóg nie tylko daje człowiekowi życie, ziemię, stworzenie, "lecz kieruje też do niego zaproszenie, powierza mu misję, zaprasza go do udziału w swoim dziele stworzenia". - Mówi: uprawiaj! Daję ci nasiona, ziemię, wodę, słońce, daję ci ręce - podkreślił Ojciec Święty.

- To jest prezent, dar, darowizna. To nie jest coś nabytego, kupionego. Natura jest darem, którym należy się dzielić - stwierdził. Przypomniał, nawiązując do swej encykliki, że troska o środowisko jest ściśle związana z modelami rozwoju i sprawiedliwością społeczną.

Jego ochrona - oświadczył - "nie jest już tylko zwykłym zaleceniem, ale wymogiem", zrodzonym z powodu zła, jakie człowiek wyrządza ziemi "nieodpowiedzialnym wykorzystywaniem i rabunkową eksploatacją dóbr".

Papież przywołał swoje słowa z encykliki o tym, że ludzie dorastali myśląc, że są "właścicielami i rządcami" ziemi, uprawnionymi do jej grabienia. Mówił o ziemi "zaniedbanej, uciskanej, zdewastowanej".

- Jedno jest pewne, nie możemy dalej odwracać się plecami do rzeczywistości, do naszych braci, do naszej Matki Ziemi - oznajmił Franciszek. - Nie wolno ignorować tego, co dzieje się wokół nas, tak jakby pewne sytuacje nie miały miejsca, czy jakby nie miały nic wspólnego z naszą rzeczywistością - zaznaczył.

Szkoła i uniwersytet, dodał, muszą rozwijać w młodych pokoleniach "wolnego, krytycznego ducha" po to, by były w stanie "troszczyć się o dzisiejszy świat". Franciszek zaapelował, by "nie wymądrzać się", lecz rozbudzać odpowiedzialność i wrażliwość wobec obecnych problemów.

Zachęcił studentów do wyjścia z sal wykładowych i konfrontacji z otaczającą ich rzeczywistością. Przestrzegł przez uważaniem dyplomu uniwersyteckiego za synonim statusu społecznego i gwarancję dobrych zarobków. Dyplom - wskazał - powinien być znakiem większej odpowiedzialności.

Franciszek rozpoczął pielgrzymkę po Ekwadorze w niedzielę:


x-news.pl, CNN

W środę Franciszek rozpocznie wizytę w Boliwii. Ojciec Święty porozmawia z prezydentem kraju Evo Moralesem, przedstawicielami władz, duchowieństwem i więźniami. Odprawi także mszę na placu w Santa Cruz de la Sierra i spotka się z przedstawicielami światowych ruchów ludowych, których działalność skoncentrowana jest na walce z ubóstwem i społecznym wykluczeniem.

W piątek papież poleci do Paragwaju. W stolicy Asuncion spotka się z prezydentem Horacio Cartesem, reprezentantami rządu i parlamentu. Odwiedzi szpital pediatryczny i odprawi mszę w sanktuarium maryjnym Caacupe. Na stadionie wygłosi przemówienie do przedstawicieli różnych grup obywatelskich. Pobyt w Paragwaju zakończy spotkanie z ubogą ludnością dzielnicy Nu Guazui.

W poniedziałek Ojciec Święty powróci do Rzymu.

IAR, PAP, kk