Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 11.07.2015

Grecja: premier Cipras wygrał bitwę, parlament upoważnił go do rozmów

Po kilkugodzinnej, burzliwej debacie parlament w Atenach ostatecznie zgodził się upoważnić Aleksisa Ciprasa do rozmów z międzynarodowymi instytucjami w sprawie nowego pakietu pomocowego dla Grecji. Ciprasa poparła nie tylko jego własna partia, ale i opozycja.
Posłuchaj
  • Premier Grecji wygrał kolejną bitwę. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR) z Aten
  • W sobotę kluczowe rozmowy na temat pomocy dla Grecji i o greckim planie reform. Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR)
Czytaj także

Kilkanaście godzin po tym, jak Ateny wysłały Brukseli propozycje reform, nad planem debatowali greccy deputowani. Sam premier Aleksis Cipras, znany ze swoich antyeuropejskich poglądów, mówił w parlamencie, że Grecja nie może pozwolić sobie na wyjście ze strefy euro. To samo deklarowali współkoalicjanci Ciprasa.

- Mandat wyborczy nie upoważnia nas do wyprowadzenia kraju ze strefy euro. Grecja pozostanie w Europie i rząd będzie robił to, co robić powinien - podkreślał Terence Quick ze współrządzącego Grecją ugrupowania Niezależni Grecy.

Choć debata w parlamencie była burzliwa, to przeważająca większość deputowanych zgadzała się, że Grecja musi pozostać w strefie euro, a rząd poparła w tej sprawie niemal cała opozycja.

- Najważniejsza teraz jest nasza jedność. Na wszystko inne przyjdzie czas w poniedziałek. Nie wiem, czy będzie porozumienie z Unią, ale mam na to nadzieję - mówi Nikos Dendias z partii Nowa Demokracja.

Przeciwni reformom byli natomiast niektórzy deputowani rządzącej Syrizy, ale większość ostatecznie poparła premiera. - Nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za upadek rządu - komentował minister zdrowia w rządzie Syrizy Panagiotis Kurublis.

Jak relacjonuje z Aten specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, poparcie dla premiera w parlamencie będzie miało bardzo istotne znaczenie w czasie negocjacji z wierzycielami. Wiadomo bowiem, że międzynarodowe instytucje finansowe będą domagać się, by zaproponowane przez rząd reformy i oszczędności zostały jak najszybciej uchwalone w parlamencie w Atenach.

Rozkład głosów

Za przyjęciem rządowego pakietu reform i oszczędności w 300-miejscowym parlamencie opowiedziało się 251 greckich deputowanych, 32 było przeciw, a 8 wstrzymało się od głosu.

Wśród ośmiu członków Syrizy, którzy wstrzymali się od poparcia pakietu reform i cięć byli m.in. przewodniczący parlamentu Zoi Konstantopulu oraz minister ds. energetyki Panajotis Lafazanis. Nieobecny podczas głosowania był m.in. były minister finansów Janis Warufakis, który poinformował na twitterze, że weekend spędza ze swoją córką, która wraca niebawem do Australii.

Propozycję porozumienia z wierzycielami poparła najważniejsza grecka partia opozycyjna Nowa Demokracja.

Cipras: dalej jest tylko pole minowe

Cipras, przemawiając późną nocą podczas debaty w parlamencie przekonywał, że przedstawione przez jego rząd trudne reformy i bolesne cięcia to jedyna szansa dla Grecji, by otrzymać nowy pakiet pomocowy, który uchroni kraj przed niewypłacalnością i wyjściem ze strefy euro.

Jak zaznaczył, ma świadomość, że zaproponowane oszczędności są sprzeczne z obietnicami wyborczymi Syrizy i jej programem, ale - jak stwierdził - najnowsza propozycja porozumienia z wierzycielami zakłada uruchomienia takich środków finansowych, które pomogą greckiej gospodarce stanąć na nogi i wyjść z kryzysu, jeśli tylko zostaną zatwierdzone przez kredytodawców.

Cipras określił ostatnie miesiące, jako wojnę, podczas której toczyły się ciężkie walki, a niektóre bitwy zostały przegrane. - Teraz mam wrażenie, że dotarliśmy do linii demarkacyjnej. Od tego miejsca jest już tylko pole minowe - powiedział.

Wierzyciele pozytywnie oceniają nową propozycję Aten

Jak poinformowała w sobotę agencja Reuters, eksperci KE, EBC oraz MFW pozytywnie ocenili najnowszą propozycję reform i oszczędności przekazaną przez Ateny. Na podstawie opinii i zaleceń ekspertów z trzech instytucji, w sobotę ministrowie finansów państw eurogrupy na spotkaniu w Brukseli podejmą decyzję, czy można rozpocząć negocjacje o nowym programie pomocy.

Pozytywna decyzja ministrów eurolandu otworzy także drogę do udzielenia Grecji kredytu pomostowego na pokrycie bieżących zobowiązań finansowych. Grecja zalega ze spłatą raty pożyczki do MFW w wysokości 1,55 mld euro, a 20 lipca ma spłacić EBC 3,5 mld euro.

Jeśli ministrowie odrzucą propozycje Aten albo nie osiągną konsensusu w sprawie rozpoczęcia rozmów o programie pomocowym, to w niedzielę zbierze się szczyt strefy euro oraz całej UE. Przywódcy podejmą ostateczną próbę osiągnięcia kompromisu, a w przypadku niepowodzenia przeanalizują konsekwencje niewypłacalności Grecji, w tym także możliwości udzielenia temu państwu pomocy humanitarnej

W czwartek wieczorem, 1,5 godz. przed ostatecznym terminem, greckie władze przesłały wierzycielom propozycje w sprawie reform niezbędnych do otrzymania przez Ateny kolejnego pakietu pomocowego. O takie wsparcie z Europejskiego Mechanizmu Stabilności (EMS) Grecja zwróciła się w środę.

W liczącym 13 stron dokumencie, który nazwano "Priorytetowe działania i zobowiązania", Grecja zgodziła się na wprowadzenie prawie wszystkich środków, których domagali się jej wierzyciele 26 czerwca. Wówczas Ateny odrzuciły te żądania i ogłosiły, że zorganizują referendum, w którym Grecy opowiedzieli się przeciwko warunkom pomocy oferowanym przez wierzycieli.

Teraz premier Grecji w zamian za reformy domaga się o wiele więcej niż w ubiegłym miesiącu. Szef rządu chce restrukturyzacji greckiego długu, a także 53,5 mld euro na pokrycie zobowiązań kredytowych do końca czerwca 2018 r.

W zamian Ateny zaproponowały m.in. podwyżkę podatku VAT, reformę emerytur i administracji publicznej.

Poprzedni program pomocy dla Grecji wygasł 30 czerwca. Ateny nie otrzymały ostatniej raty pomocy w wysokości 7,2 mld euro, przez co Grecja stanęła na krawędzi niewypłacalności.

PAP/IAR/agkm

(TVN24 Biznes i świat/x-news; Jan Krzysztof Bielecki: patrząc na sytuację w Grecji, zaczynam się bać)