Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Jaremczak 12.08.2015

Lekarze ostrzegają: oparzenia słoneczne z dzieciństwa zwiększają ryzyko czerniaka

Chrońmy dzieci w czasie upałów. Oparzenia słoneczne nabyte w okresie dzieciństwie zwiększają ryzyko zachorowania na czerniaka - przestrzega onkolog kliniczny dr Michał Piątek z Uniwersyteckiego Centrum Okulistyki i Onkologii w Katowicach.

Na oparzenia słoneczne w szczególności są narażone osoby o określonym tzw. fototypie, czyli z jasną karnacją, blond lub rudymi włosami, niebieskimi oczami. Ostrożne powinny być również osoby piegowate. - Opalanie to jest pewien rodzaj oparzenia - od mniejszego nasilenia do większego nasilenia - tłumaczy Piątek.

Na negatywne skutki związane z nadmiernym opalaniem szczególnie narażone są dzieci. - Uważa się, że oparzenia słoneczne z dzieciństwa zwiększają ryzyko zachorowania na czerniaka szacunkowo o ok. 200-300 proc. Dlatego, kiedy wybieramy się z dziećmi na słońce, to głównie o nich powinniśmy myśleć, bo to u nich jest najłatwiej zapracować na nowotwór w przyszłości - podkreślił onkolog.

Należy chronić dzieci

Dzieci nie powinny przebywać na silnym słońcu w godz. 11-15, ponadto należy je smarować kremami z filtrem, wkładać im odzież ochronną i nakrycia głowy. - Opalać możemy się na dwa sposoby: naturalny lub sztuczny, należy jednak pamiętać, że liczba zachorowań na czerniaka podwoiła się w ciągu ostatnich 10 lat. Dotyczy to także solariów. Niestety średnia wieku młodych Polek korzystających z takich usług to obecnie 17 lat. W siedmiu europejskich krajach już wprowadzono zakaz korzystania z solariów przez osoby niepełnoletnie, po tym jak WHO w 2009 roku ogłosiło, że jest to równie groźny czynnik zachorowalności na nowotwory jak tytoń i azbest - dodał.

Zmiany na skórze mogą niepokoić

Zdaniem onkologa, "czerwona lampka powinna się zapalić każdej osobie", która zauważy na skórze "coś nowego, czego nie było do tej pory" bądź pojawiające się różnice w już istniejącej zmianie. Należy zwracać uwagę na: asymetrię (czy zmiana jest kolista, czy owalna), kolor (niejednolity) i wymiar (powyżej 5 mm). Istotne jest również, czy "zmiana się unosi" a jej "granice są poszarpane". - Nie oznacza to, że mamy od razu czerniaka, natomiast jest to sygnał, że trzeba pójść do lekarza - powiedział dr Piątek.

Niezbędne używanie kremów z filtrem

Stosowanie kremów z filtrem jest bardzo ważne. Według Piątka nie jest prawdą przekonanie, że wysoki indeks kremu ogranicza wytwarzanie się w organizmie witaminy D, niezbędnej m.in. dla zdrowych kości czy dobrego samopoczucia. - Słońce sprzyja wytwarzaniu się witaminy D, ale trzeba wiedzieć, że w okresie letnim wystarczy niecałe 10 minut dziennie, żeby się wytworzyła w organizmie odpowiednia jej ilość, a zimą - kilkanaście minut. Dłuższa ekspozycja w tym celu nie jest nam potrzebna - dodał.

PAP/asop